Od 2007 roku Djoković regularnie - poza jednym sezonem - występował w Turnieju Mistrzów. Z powodu operacji łokcia nie wziął jedynie udziału w edycji z 2017 roku. Z 14. ATP Finals wygrał pięć, dwukrotnie grał w finale. W ubiegłym roku przegrał w półfinale z późniejszym zwycięzcą Niemcem Aleksandrem Zverevem. Djoković byłby trzeci w ATP Race gdyby miał punkty za Wimbledon Zanosi się na to, że w tym sezonie Serb nie dostanie szansy występu w Turynie. W najnowszym rankingu klasyfikującym zawodników do ATP Finals Djoković jest dopiero 10. Są dwie przyczyny odległej pozycji zwycięzcy niedzielnego finału Wimbledonu. Po pierwsze, z powodu braku szczepienia na Covid-19 nie mógł wystąpić w Australian Open. Był faworytem tego turnieju, który wygrał dziewięciokrotnie. Ale został deportowany z Australii. Brak szczepień wykluczył go również z ATP Masters 1000 w Indian Wells i Miami. Po drugie, niedzielna wygrana w Wimbledonie nie dała mu punktów. Decyzją władz ATP z powodu wykluczenia sportowców rosyjskich i białoruskich za zwycięstwa w Londynie oraz angielskich turniejach poprzedzających zawodnicy nie dostawali punktów do rankingu. Djoković ma dziś 1970 punktów w ATP Race i jest 10. tuż przed Hubertem Hurkaczem (1890 pkt.). Gdyby dodano mu punkty do rankingu za wygraną w Wimbledonie w klasyfikacji Race to Turin byłby teraz trzeci - za Rafaelem Nadalem (5620 pkt.) i Stefanosem Tsitsipasem (3985 pkt.). Wciąż nie wiadomo, czy triumfator 21 turniejów wielkoszlemowych zagra w US Open. Jeśli nie będzie mógł zagrać w Nowym Jorku i serii turniejów w Ameryce Płn., to jego szanse na poprawę pozycji w rankingach ATP zmaleją. Zmiana w regulaminie pod Djokovicia? Zarówno ATP jak i organizatorzy NItto ATP Finals szukają rozwiązania, aby Serb mógł zagrać w Turynie. Francuski dziennik "L’Equipe" podaje, że ATP zamierza wprowadzić przepis w regulaminie, który pozwoliłby na start w Mastersie zawodnikom, którzy wygrają w sezonie Wielkiego Szlema i równocześnie zajmują miejsce w top 20. Jeśli tak by się stało, Djoković może być jednak pewien występu w Mastersie. Oficjalnej decyzji jeszcze nie ogłoszono. Olgierd Kwiatkowski