Piąty w światowym rankingu Nishikori popisał się 25 kończącymi uderzeniami, choć mecz trwał ledwie 77 minut. Japończykowi wyraźnie służy, gdy występuje z "jedynką". Do tej pory w takich przypadkach wygrał 19 spotkań, w tym turnieje w Memphis i Kuala Lumpur, a doznał tylko jednej porążki - w tym roku w finale w Acapulco. W drugim półfinale doszło do niespodzianki. W "derbowym" pojedynku rozstawiony z numerem trzecim David Ferrer uległ innemu reprezentantowi gospodarzy Pablowi Andujarowi 6:7 (6-8), 3:6. Sklasyfikowany obecnie na 66. miejscu w świecie mieszkaniec belgijskiego Namur w trzech wcześniejszych spotkaniach nie "urwał" choćby seta znacznie bardziej utytułowanemu rodaaowi. W niedzielę po raz siódmy wystąpi w finale imprezy ATP i powalczy o czwarty triumf. Wyniki półfinałów: Kei Nishikori (Japonia, 1.) - Martin Kliżan (Słowacja, 14.) 6:1, 6:2 Pablo Andujar (Hiszpania) - David Ferrer (Hiszpania, 3.) 7:6 (8-6), 6:3