Kilkanaście lat temu to właśnie o Marii Szarapowej było właściwie najgłośniej w całym kobiecym tenisie. Nie dość, że Rosjanka prezentowała tenis na najwyższym poziomie, to w dodatku dzięki urodzie także przyciągała uwagę fotoreporterów, mediów, wreszcie milionów kibiców na całym świecie. Rosjanka nie tylko z kortu podnosiła krocie, ale gigantyczne apanaże zapewniały jej również lukratywne kontrakty reklamowe. Była triumfatorka wszystkich czterech turniejów Wielkiego Szlema, która najlepiej czuła się na mączce French Open (dwa triumfy na kortach Rolanda Garrosa), karierę sportową zakończyła dopiero w lutym 2020 roku. Maria Szarapowa: Ojciec naciskał i był twardy, ale... 36-latka kilkukrotnie piastowała pozycję liderki rankingu WTA, a z igrzysk olimpijskich w Londynie wróciła ze srebrnym medalem. Ta stała rezydentka Stanów Zjednoczonych, mająca taki status od 1994 roku, udzieliła bardzo ciekawego wywiadu w podcaście "Armchair Expert", który na czynniki pierwsze rozłożył portal sportskeeda.com. Dużo jest o wpływie rodziców na jej grę, rozwój sportowy, a także poszerzanie horyzontów. I tutaj wyraźnie podzieliła rolę swoich najbliższych. W jej kolejnej wypowiedzi także zaznaczyła się duża różnica w podejściu dwojga rodziców. Mama Marii Szarapowej wpajała córce ważne wartości. "Nie obchodziło jej, czy..." - Może nie było to (balet - przyp.) wtedy najlepsze, ale mama pokazała mi różne rzeczy w życiu, które nie były tylko związane z uderzaniem piłki tenisowej. To był jeden z największych prezentów dla mnie, ponieważ nie obchodziło jej, czy będę numerem jeden czy 300. na świecie. Chciała, żebym pozostała osobą ciekawą świata i zachowała pokorę - kontynuowała Szarapowa. Rodzicielka byłej tenisistki także przygotowywała ją na szum medialny, zachęcając by przykładała do niego odpowiednią miarę. - Mówiła: "Nie wierz w to i ciężko pracuj, a owoce twojej pracy w końcu zaczną się pojawiać w różnych postaciach. I nie chodzi tu o bycie numerem jeden na świecie". Rosjanka dodała, że będąc jedynaczką stale przebywałam w towarzystwie rodziców. - Widząc, jak bardzo mnie wspierali we wszystkich aspektach życia, nawiązała się między nami niesamowita więź - podkreśliła.