Przed rokiem turniej w San Diego był ostatnim przystankiem dla Igi Świątek przed WTA Finals w amerykańskim Fort Worth. W tym roku zmieniono jednak termin zmagań i przeniesiono je o kilka tygodni wcześniej, tuż po ostatniej wielkoszlemowej rywalizacji w tym sezonie. Z racji tego, tytułu sprzed 11 miesięcy nie broniła Iga Świątek. Nasza najlepsza tenisistka spokojnie przygotowuje się w tym czasie do turnieju WTA 500 w Tokio, który zostanie rozegrany w dniach 25 września - 1 października. W sobotę podano datę imprezy WTA 500 w San Diego, która zostanie rozegrana w 2024 roku. Ma się ona odbyć tym razem od 24 lutego do 3 marca i będzie turniejem podprowadzającym pod zmagania w Indian Wells. Tegoroczna rywalizacja w zachodniej części Stanów Zjednoczonych okazała się szansą dla zawodniczek, które nie najlepiej radziły sobie w ostatnim czasie. Okazję wykorzystały Barbora Krejcikova i Sofia Kenin, bowiem to one zagrały ze sobą w finale. Po ponad 2,5-godzinnej batalii lepsza okazała się nasza sąsiadka z południowej granicy, zwyciężając 6:4, 2:6, 6:4. Dla Czeszki, która miała serię trzech turniejów z rzędu, w których odpadała w pierwszej rundzie, był to pierwszy finał od WTA 250 w Birmingham, gdzie przegrała z Jeleną Ostapenko. Po swój ostatni singlowy tytuł sięgnęła w Dubaju, pokonując w finale Igę Świątek. W ubiegłym roku pokonywała Polkę także w Ostrawie. Amerykanka również może zaliczyć ten turniej do udanych. Ostatni raz w finałowym spotkaniu zagrała... niemal 3 lata temu. Wówczas musiała uznać wyższość Igi Świątek podczas zmagań o końcowy triumf w Roland Garros. Co ciekawe, na tym nie zakończyły się sukcesy Krejcikovej w tym turnieju. Tenisistka z Brna triumfowała również w deblu razem ze swoją znakomitą partnerką - Kateriną Siniakovą. W finale Czeszki pokonały amerykański duet Danielle Collins/Coco Vandeweghe 6:1, 6:4. To rzadki obrazek, by jedna tenisistka triumfowała zarówno w singlu, jak i deblu. Dla Barbory nie jest to jednak pierwsza taka sytuacja. 27-latka dokonywała już tej sztuki m.in. podczas Roland Garros w 2021 roku. Zakończył się także finał rozgrywanego równolegle turnieju w Osace. W japońskich zmaganiach rangi WTA 250 najlepsza okazała się Ashlyn Krueger. W finale Amerykanka, dla której to pierwszy tytuł rangi WTA, pokonała Lin Zhu 6:3, 7:6(6). Teraz kobiecy cykl przenosi się do Guadalajary i Guangzhou. W Meksyku zobaczymy w akcji Magdalenę Fręch, a w Chinach - Magdę Linette.