Rozpoczął się Warsaw Open, jedyny w Polsce turniej rangi WTA. Jeszcze nieoficjalnie, bo dopiero trwają eliminacje, ale gry ruszyły. Jako pierwsze zawodniczki na zmodernizowany kort centralny obiektu na Legii, z lśniącą nowością twardą nawierzchnią, wyszły Martyna Kubka i Maddison Inglis. Trudna droga Kubki w zawodowym tenisie 22-letnia zawodniczka z Polski nie była faworytką tego spotkania. Od kilku lat próbuje bezskutecznie przebić się do światowej czołówki. Najwyżej była - przed rokiem - na 467. pozycji. Występuje głównie w turniejach najniższej rangi, udział nawet w eliminacjach WTA jest dla niej wyróżnieniem. W poprzednim sezonie dostała "dziką kartę" do turnieju głównego w Warszawie i przegrała łatwo (2:6, 3:6) z Włoszką Elisabettą Cocciaretto. O występie w tegorocznej decyzji dowiedziała się w ostatniej chwili, w sobotę. Także otrzymała "dziką kartę", ale tym razem tylko do eliminacji. Kubka nie wykorzystała dwóch setboli Rywalka z poziomu WTA ponownie okazała się za mocna. Inglis była już 112. w rankingu najlepszych na świecie, a w tym roku doszła do trzeciej rundy Australian Open. Kubka pokazała się jednak z dobrej strony. Dobrze się czuła na kortach w Warszawie. Serwowała dużo asów, ale miała niską celność pierwszego podania. W pierwszym secie mimo straty serwisu w trzecim gemie natychmiast odrobiła ją w kolejnym. Bardzo łatwo przegrała jednak 7. gema na 3:4 i nie zdołała się już pozbierać. Set zakończył się wynikiem 6:4 dla Australijki. W drugim również toczył się wyrównany pojedynek. Wielka szkoda, że mimo prowadzenia 4:2 Kubka dała sobie odebrać tę przewagę. To był ważny moment, który mógł zdecydować przynajmniej o przedłużeniu meczu. Jeszcze bardziej Polka może żałować końcówki seta. Prowadziła 6:5 i 40:15. Nie wykorzystała jednak dwóch piłek setowych. Drugi set rozstrzygnął się w tie-breaku. Inglis prowadziła od początku. Wygrała 7:4. Cały mecz trwał dwie godziny i pięć minut. W turnieju gra jeszcze sześć Polek W eliminacjach grają jeszcze trzy Polki. Wszystkie są niżej notowane niż rywalki. Olivia Lincer (527. WTA) rozpoczęła spotkanie z Ankitą Rainą z Indii (199. WTA), Weronika Falkowska (283. WTA) zmierzy się z Chorwatką Janą Fett (253. WTA), a Stefania Rogozińska-Dzik (870. WTA) z Waleriją Sawinych (209. WTA). W turnieju głównym wstąpią trzy zawodniczki z Polski: Iga Świątek (1. WTA), Maja Chwalińska (330. WTA) i Weronika Ewald (1063. WTA). Poza liderką rankingu wszystkie tenisistki dostały "dzikie karty". Świątek swój pierwszy mecz rozegra we wtorek o godzinie 17.30. Przeciwniczkę pozna po dzisiejszym wieczornym losowaniu. Olgierd Kwiatkowski I runda eliminacji turnieju WTA 250 BNP Paribas Warsaw Open Martyna Kubka (Polska) - Maddison Inglis (Australia) 4:6, 6:7 (4)