Porażka z Barborą Krejcikovą niosła ze sobą poważne konsekwencje zarówno dla Coco Gauff, jak i Igi Świątek. Amerykanka awansowała do półfinału WTA Finals, jednak z drugiego miejsca w grupie. Przez to zmuszona była o finał walczyć z Aryną Sabalenką. Polce natomiast zamknęło to drogę do półfinału. Znaczenia nie miało nawet to, że w ostatnim meczu fazy grupowej rozgromiła w 51 minut Darię Kasatkinę. Niespodzianka w meczu Sabalenki. Białorusinka rozbita przez Coco Gauff Pierwszy set był niezwykle wyrównany, jednak z lekkim wskazaniem na Coco Gauff. Amerykanka dużo lepiej radziła sobie w polu serwisowym, podczas gdy mowa ciała Sabalenki wyrażała postępującą irytację. Białorusinka raz za razem niezadowolona kręciła głową, beształa się na głos i spoglądała w stronę swojego sztabu. A Gauff skrzętnie to wykorzystywała. 20-latka po tie-breaku triumfowała 7:6(4) i zrobiła wielki krok w kierunku finału. Druga partia przebiegała już niemal całkowicie pod jej dyktando. Już w trzecim gemie przełamała Sabalenkę i wyszła na prowadzenie 2:1. Nie potrzebowała wiele czasu, żeby podwyższyć je na 4:1. Iskierką nadziej dla 26-latki mogło być przełamanie Gauff przy stanie 1:4. Nadzieje okazały się jednak płonne. 3. rakieta świata aż czterokrotnie przełamała dużo bardziej doświadczoną rywalkę i w imponującym stylu wygrała drugiego seta 6:3, pieczętując tym samym awans do wielkiego finału. W nim zmierzy się z Qinwen Zheng, która pokonała w dwóch setach Barborę Krejcikovą. Przykre sceny, świat to zobaczył w czasie gry Świątek. Nagle nadeszła zmiana Historyczny wyczyn Coco Gauff. Dołączyła do Świątek i Sabalenki Wkrótce po głośnym zwycięstwie nad Sabalenką nadszedł wyjątkowy komunikat ws. Coco Gauff. Serwis OptaAce przekazał, że Amerykanka jest trzecią tenisistką na przełomie ostatnich 15 lat, która przed ukończeniem 22. urodzin dotarła do ponad 10 finałów rangi WTA. Wcześniej dokonały tego jedynie Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Gauff tym samym poszerzyła to elitarne grono. Polski akcent w finale w Rijadzie, to jednak się stanie. Wielki popis na WTA Finals Dwie pierwsze zawodniczki rankingu WTA zapewne wolałyby we dwójkę dzierżyć wspomniany rekord. Wobec znakomitej formy mistrzyni US Open były jednak bezradne. Obie w końcu zostały też w Rijadzie pokonane przez amerykańską gwiazdę.