- To był niesamowity występ w moim wykonaniu. Myślę, że grałam dzisiaj naprawdę świetny tenis. Jestem bardzo zadowolona z poziomu, zwłaszcza przeciwko takiej zawodniczce jak Barbora. Mecze przeciwko niej zawsze są bardzo ciężkie - powiedziała po wygranej z Czeszką Aryna Sabalenka. W trakcie spotkanie zdarzyło jej się kilka zagrań, po których komentatorzy aż cmokali z zachwytu. Jednym z nich był backhand, zagrany bez patrzenia, jak podania w NBA albo zagrania Ronaldinho, nazywane "no look pass". W wykonaniu Sabalenki był to "no-look backhand". Komentatorzy, widząc, jak zrobiła to Białorusinka, nie mogli wyjść z podziwu. "Chyba żartujesz" - wyrwało się jednemu z nich. Sama zawodniczka cieszyła się zresztą po starciu z Krejcikovą, że udało jej się zachować koncentrację do końca i uniknąć nerwów, które towarzyszyły jej we wcześniejszych spotkaniach. Nerwów, dodajmy, na własne życzenie, bo Sabalenka przyznawała, że dała się ponieść szaleństwom.