Choć status profesjonalny posiada od 2018 roku, Facundo Diaz Acosta do tej pory nie osiągnął jeszcze sukcesów, dzięki którym stałby się postacią doskonale znaną kibicom i dziennikarzom. W ostatnich latach Argentyńczyk rywalizował głównie w challengerach i to właśnie w zawodach tej rangi odnosił najlepsze wyniki w karierze. W imprezach rangi ATP natomiast bardzo rzadko udawało mu się chociażby przebrnąć przez pierwszą rundę rywalizacji. W tym roku 23-letni reprezentant Argentyny prezentuje się znacznie lepiej niż w latach poprzednich. Na początku lutego wziął udział w turnieju ATP 250 w Cordobie, gdzie dotarł aż do ćwierćfinału. Wówczas przegrał ze swoim rodakiem Sebastianem Baezem 3:6, 1:6. Po tym turnieju Diaz Acosta pojawił się w stolicy Argentyny, gdzie przystąpił do turnieju ATP 250 w Buenos Aires. Młody tenisistka nie mógł się jednak spodziewać, jak ogromny sukces odniesie przed własną publicznością. Hurkacz przegrał z nim trzysetowy bój, a teraz takie wieści. Nie rzucał słów na wiatr Facundo Diaz Acosta wygrywa turniej ATP 250 w Buenos Aires Facundo Diaz Acosta rywalizację w Buenos Aires rozpoczął od pojedynku z Danielem Altmaierem. Niemiec, choć starał się jak mógł, ostatecznie przegrał z reprezentantem gospodarzy. W kolejnej rundzie po drugiej stronie siatki stanął rodak 23-latka, Francisco Cerundolo. Rozstawiony z numerem czwartym zawodnik nie zdołał jednak pokonać Diaza Acosty. W kolejnych rundach młody Argentyńczyk pokonał jeszcze Serba Dusana Lajovicia i kolejnego rodaka Federico Corię. W niedzielę 18 lutego Facundo Diaz Acosta po raz pierwszy w karierze wystąpił w finale turnieju rangi ATP. W tym meczu 23-latek zmierzył się Nicolasem Jarrym, który w Buenos Aires odprawił z kwitkiem m.in. Carlosa Alcaraza. Nic więc dziwnego, że to właśnie Chilijczyk stawiany był w roli faworyta przed tym spotkaniem. Reprezentant gospodarzy pokazał jednak, że nie zamierza poddać się bez walki i... odnotował pierwsze w karierze zwycięstwo w imprezie tej rangi. Pokonał bowiem Jarry'ego 6:3, 6:4. Facundo Diaz Acosta nie tak dawno miał okazję zaprezentować się przed polską publicznością. Argentyńczyk wziął bowiem udział w challengerze ATP 125, który odbył się we wrześniu ubiegłego roku w Szczecinie. 23-latek wyeliminowany został już w pierwszej rundzie po porażce z Austriakiem Lukasem Neumayerem 7:5, 4:6, 2:6. Sabalenka nie mogła się powstrzymać. Nagle zaczęła mówić o Świątek