Linette nie była faworytką tego pojedynku, na co wskazywał choćby ranking WTA. Polka jest 73. w zestawieniu, natomiast Pliškova 22. Wielkich nadziei nie dawał także bilans bezpośrednich spotkań. Na siedem rozegranych aż w sześciu zwyciężyła Czeszka, a jedyny triumf polskiej tenisistki miał miejsce przed 10 laty. W pierwszym secie Pliškova przełamała naszą zawodniczkę dwa razy, w trzecim gemie (najdłuższym w partii) i siódmym. Sama co prawda musiała bronić dwóch break pointów, ale nie straciła podania. Ostatecznie Czeszka zwyciężyła 6:2, wykorzystując pierwszą piłkę setową. Tenis. Magda Linette lepsza w drugim secie Linette między partiami skorzystała z przerwy toaletowej. I pierwszego gema drugiego seta wygrała z tylko jednym straconym punktem. W trzecim rywalka miała dwie okazje na przełamanie, ale ich nie wykorzystała. Polka w szóstym gemie też miała dwie okazje na odebraniu serwisu Pliškovej, ale ta wtedy akurat trafiała pierwszym serwisem i szybko rozwiewała sprawę. Linette prezentowała się lepiej w trudnych momentach. W dziewiątym gemie znowu obroniła break pointa. Natomiast w 10. 30-letnia poznanianka miała aż trzy szanse na przełamanie. Przy pierwszej Czeszka obroniła się jeszcze bekhendem po linii, ale przy drugiej posłała piłkę w siatkę, przegrywając seta 4:6. Potem nastąpiła 10-minutowa przerwa w związku z dużą temperaturą panującą w Nowym Jorku. Tenis. Zwroty akcji w trzecim secie meczu Linette - Pliškova Widać było, że Polka czuje się lepiej z każdą chwilą. Co prawda w trzecim gemie decydującego seta obroniła break pointa, ale w kolejnym przełamała rywalkę bez straty punktu. Pliškova coraz gorzej się poruszała po korcie, co poznanianka pewnie wykorzystywała, wychodząc na prowadzenie 4:1. Czeszka przełamała się w szóstym gemie, a pomogły jej asy serwisowe. To był dla niej impuls, bo w kolejnym gemie nagle wrócił return i niespodziewanie 30-latka, podchodząca z miasta Louny, odrobiła straty. Następnie tenisistki wygrywały własne podania. W 11. gemie Pliškova przełamała jednak Linette i następnie serwowała, aby wygrać mecz. Nie wykorzystała tej okazji, oddając podanie i zwyciężczynie tego pojedynku musiał wyłonić supertie-break. W nim od mocnego uderzenia zaczęła Czeszka. Prowadziła 3-0, 6-1, Polka odrabiała jednak straty i na drugą zmianę stron zeszła, przegrywając tylko 5-7. To nie był koniec. Linette zdobyła kolejne punkty i wyszła na prowadzenie 8-7. Ostatnie słowo jednak należało do Pliškovej, która wygrała 10-8. Tenis. Zostali tylko Iga Świątek i Hubert Hurkacz Tym samym Linette dołączyła dwójki polskich tenisistów, którzy w poniedziałek odpadli z gry pojedynczej US Open. Swoje mecze przegrali Kamil Majchrzak - z Chilijczykiem Alejandrem Tabilo, i Magdalena Fręch - z Kanadyjką Rebeccą Marino. We wtorek łatwy awans do drugiej rundy wywalczyła Iga Świątek, pokonując Włoszkę Jasmine Paolini. Wieczorem zagra jeszcze Hubert Hurkacz z Niemcem Oscarem Ottem. Transmisja w Eurosporcie, relacja na żywo a Interii. I runda US Open kobiet: Karolina Pliškova (Czechy, 22.) - Magda Linette (Polska) 6:2, 4:6, 7:6 (10-8)