Novak Djoković przed rozpoczęciem zawodów rangi 1000 w Rzymie nieco odpoczął od występów na światowych kortach - poprzednio jego kibice mogli go obejrzeć w akcji w połowie kwietnia podczas zmagań w Monte Carlo. 10 maja nadszedł jednak kres wszelkich oczekiwań. "Nole" zaczął bowiem swoją walkę o rankingowe punkty na Italian Open - i zaczął ją w bardzo dobrym stylu, bowiem zdołał on pokonać reprezentanta Francji Corentina Mouteta w dwóch setach, 6:3, 6:1. To jednak nie był koniec interesujących wieści o Serbie. Djoković znokautowany, fatalne zachowanie kibica. Skandal w Rzymie ATP Rzym. Djoković, Nadal i Federer obok siebie. Kolejne odsłony pięknej rywalizacji Doświadczony gracz bowiem znalazł się u szczytu klasyfikacji tenisistów mających najwięcej spotkań rozegranych na IO (w erze open), co oczywiście jest w części skorelowane ze zwycięstwami na tym turnieju. Obecnie "Djoker" ma w zestawieniu 79 "oczek", natomiast trwa tu zacięty wyścig z... Rafaelem Nadalem. Hiszpan dotychczas wystąpił w "Wiecznym Mieście" 78 razy, ostatnio dokładnie... 9 maja, kiedy to ograł Belga Bergsa. Wciąż więc może w tej materii wyprzedzić Djokovicia, natomiast trzeba przyznać, że obaj panowie nie martwią się obecnie o inną konkurencję. Trzeci w tabeli Roger Federer ma na koncie... "tylko" 50 gier. Warto za to wspomnieć, że Szwajcar jest bezkonkurencyjny w innej kwestii - ma on zdecydowanie najwięcej zwycięstw w turniejach rangi 1000 po osiągnięciu wieku 35 lat - takich triumfów zaliczył 51 i ma wielką przewagę nad drugim... "Nole" (23), który jednak właśnie wskoczył tu na samodzielną drugą lokatę wyprzedzając Johna Isnera. Można powiedzieć - są jak dobre wino, im starsi, tym lepsi. Sabalenka nie spodziewała się takich męczarni. "Egzekucja" w trzecim secie Italian Open 2024. Djoković i Nadal poznali następnych rywali Novak Djoković tymczasem szykuje się do kolejnego wyzwania - w następnej rundzie IO zagra z Chilijczykiem Alejandro Tabilo. Jeśli zaś mowa o Nadalu, to ten spróbuje swych sił przeciwko nikomu innemu jak Hubertowi Hurkaczowi. Do starć dojdzie odpowiednio 12 i 11 maja.