Pierwszy set spotkania Sakkari - Bouzkova trwał aż 83 minuty. Greczynka, rozstawiona z "czwórką", wygrała go 7:5 dopiero za ósmą piłką setową! Potem jednak obie tenisistki musiały czekać, bowiem w Guadalajarze spadł deszcz. I w końcu organizatorzy podjęli decyzję o tym, że mecz zostanie dokończony w niedzielę. Zostanie wznowiony o 13.00 miejscowego czasu. W pierwszym półfinale Pegula wygrała z Białorusinką Wiktorią Azarenką 7:6 (7-3), 6:1. Amerykanka w pierwszym secie przegrywała już 1:4, ale zdołała doprowadzić do tie-breaku. Tenis. Jessica Pegula już czeka Druga partia odbywała się już pod dyktando rozstawionej z numerem trzecim Peguli, która w finale zagra o największy triumf w w karierze i pierwszy tytuł od 2019 roku. Finałowy mecz ma rozpocząć się o 18.00 miejscowego czasu. Zarówno Sakkari jak i Pegula zobaczymy w kończących sezon finałach WTA, które odbędą się w Fort Worth w dniach 31 października-7 listopada z udziałem też Igi Świątek.