Tenis od dawien dawna uważany jest za jedną z najpopularniejszych, a zarazem najbardziej prestiżowych dyscyplin sportowych świata. Jest to bowiem jedna z tego rodzaju aktywności fizycznych, w które trzeba sporo zainwestować, by zacząć odnosić pierwsze sukcesy. Co więcej, wielu zawodnikom nie udaje się ostatecznie dołączyć do elitarnego grona, w którym od lat znajdują się m.in. Rafael Nadal, Novak Djoković czy "emerytowani" już Serena Williams i Roger Federer. Nie jest tajemnicą, że brak sukcesów w sporcie przekłada się w pewnym stopniu na brak zarobków. Jeśli chodzi o tenisistów, szansą na wielki zastrzyk gotówki są turnieje wielkoszlemowe oraz występy w ATP i WTA Finals. Niestety, tylko jeden zawodnik ostatecznie sięga po trofeum i potężną nagrodę pieniężną. Pozostali muszą zadowolić się jedynie premiami za awans do poszczególnych etapów tych imprez. Oczywiście, w międzyczasie rozgrywane są inne turnieje, jednak podczas nich nie da zarobić się tak dużych sum. Zmiana na czele rankingu ATP. Hubert Hurkacz nie może być zadowolony Władze ATP już od jakiegoś czasu szukają sposobów na to, by wzbogacić pulę nagród w ważniejszych turniejach tak, by nie odstawała ona od tej, która towarzyszy właśnie turniejom wielkoszlemowym. Jak się teraz okazuje, pomocną dłoń wyciągnęli teraz... inwestorzy z Arabii Saudyjskiej. Szejkowie ruszają na pomoc. To ogromna szansa dla męskiego tenisa Już od jakiegoś czasu szejkowie robią, co w ich mocy, by promować swój kraj za pomocą organizacji różnego rodzaju eventów sportowych. Co roku w Arabii Saudyjskiej rozgrywane są zawody Formuły 1, od kilku miesięcy natomiast świat futbolu na Bliskich Wschodzie mocno promuje Cristiano Ronaldo, który występuje obecnie w barwach klubu Al-Nassr. Co ciekawe, Saudyjczycy nie mają zamiaru się zatrzymywać. Teraz chcą oni zainwestować w tenis. To był polski finał, nadzieja tenisa znów triumfuje. W dalekim Izraelu W rozmowie z "Financial Times" szef organizacji męskiego tenisa Andrea Gaudenzi zdradził, że ATP prowadzi obecnie rozmowy z szejkami, jednak osiągnięcie ewentualnego porozumienia będzie wymagało sporo czasu. Szejkowie w ostatnim czasie udowodnili już, jak bardzo zależy im na wsparciu tenisa. W ubiegłym roku w Arabii Saudyjskiej odbył się bowiem towarzyski turniej Diriyah Tennis Cup. Wówczas w finale zmierzyli się Taylor Fritz oraz Daniił Miedwiediew. Lepszy okazał się Amerykanin, który pokonał Rosjanina 7:6(5), 7:6(3). Iga Świątek wypowiedziała się o rywalce. A ta nie pozostała jej dłużna