Nie będzie Polaka w ćwierćfinale Enea Poznań Open 2025. Austriak jednak górą
Pojedynek Daniela Michalskiego w 1/8 finału był zwieńczeniem kolejnego dnia Enea Poznań Open 2025. Polski tenisista w swoim drugim meczu podczas turnieju ATP Challenger 100 zmierzył się z Austriakiem Jurijem Rodionowem. Po niespełna półtorej godzinie walki polski tenisista przegrał z wyżej notowanym rywalem 5:7, 2:6 i odpadł z dalszej rywalizacji. Był to ostatni polski tenisista, który pozostał w drabince turnieju singlowego rozgrywanego w Poznaniu.

Start w poznańskim turnieju Daniel Michalski rozpoczął od potyczki ze swoim rodakiem Tomaszem Berkietą. Finalista juniorskiego Roland Garros z 2024 roku postawił starszemu o sześć lat Michalskiemu ciężkie warunki, jednak ostatecznie po dwugodzinnym pojedynku lepszy okazał się notowany na 301. miejscu w rankingu ATP Michalski. W pierwszym secie wystarczyło jedno przełamanie, by Michalski schodził z kortu z prowadzeniem 6:4.
Druga partia była bardziej wyrównana. Obaj zawodnicy jednokrotnie zdołali wygrać gema przy serwisie swojego rywala. O końcowym rezultacie zadecydował tie-break, w którym Michalski zdominował młodszego kolegę i wygrał go do dwóch punktów.
Kolejnym rywalem Michalskiego był rozstawiony z numerem siódmym Jurij Rodionow. Austriacki tenisista w poprzedniej rundzie okazał się lepszy od Nicolasa Alvareza Varony. Hiszpan postawił się wyżej notowanemu rywalowi, przez co kibice zgromadzeni na kortach w Lasku Golęcińskim obserwowali trzysetowe starcie. Finalnie Rodionow wygrał 3:6, 6:3, 6:2 i mógł myśleć już o potyczce z Michalskim.
Szansa była, lecz Austriak okazał się za mocny
Początek spotkania mógł nastrajać optymizmem. W siódmym gemie pierwszego seta Michalski zdołał przełamać serwis wyżej notowanego Rodionowa i wyszedł na prowadzenie. Niestety, nie zdołał go obronić. Austriak już w następnym gemie zdominował Polaka i wygrał jego gem serwisowy do zera.
Gdy już wydawało się, że wszystko zmierza w stronę tie-breaku, to polskich kibiców spotkała kolejna przykra niespodzianka. Dwunasty gem pierwszego seta od początku nie układał się po myśli Michalskiego. W pewnym momencie Polak przegrywał już 15:40 i musiał bronić piłek setowych. Dwie pierwsze obrony się udały, lecz za trzecim razem Rodionow nie pozostawił wątpliwości i wygrał pierwszego seta 7:5.
Druga partia w wykonaniu Michalskiego była już zdecydowanie gorsza. Polski tenisista w tym secie wygrał tylko jednego gema przy własnym podaniu. Rodionow wykorzystał swój moment i bardzo szybko odjechał rywalowi. Michalskiemu nie pomogła nawet "kradzież" jednego gema serwisowego Austriaka. Finalnie Rodionow wypunktował Michalskiego i zwyciężył w drugiej partii 6:2.
Porażka Michalskiego oznacza, że w drabince singlowego turnieju Enea Poznań Open 2025 nie ma już ani jednego Polaka. Miejscowym kibicom pozostał już tylko jeden przedstawiciel, którego mogą wspierać. Do ćwierćfinału turnieju deblowego awansował Karol Drzewiecki, który gra w parze z Rumunem Victorem Corneą. W środę z dalszej rywalizacji odpadli polski duet Szymon Kielan i Filip Pieczonka oraz Piotr Matuszewski, który grał w duecie z Danielem Cukiermanem z Izraela. Pod koniec dnia Szymon Walków wraz ze swoim partnerem Davidem Pichlerem ulegli holenderskiej parze Matwe Middelkoop i Jean-Julien Rojer, którzy byli rozstawieni z numerem pierwszym.
Zobacz również:
- Ważne ogłoszenie, a potem takie słowa Świątek. "Inspiruje mnie"
- Dotarło potwierdzenie ws. Sabalenki, jest komunikat WTA. Pechowa sytuacja Białorusinki
- 201 minut walki, dwie piłki meczowe i wielkie zaskoczenie w Berlinie. Turniejowa "3" za burtą
- Dwa dni po meczu z Fręch kolejny cios w Berlinie. To koniec Rosjanki

