Od wczoraj mamy mnóstwo wycofań z turnieju WTA 1000 w Rzymie. W środowy poranek doszło do rezygnacji Markety Vondrousovej i Sorany Cirstei. Czeszka, dla której miał to być pierwszy występ od lutowego turnieju w Dubaju, nie czuła się gotowa na 100% do gry po kontuzji barku. Z kolei Rumunka podjęła taką decyzję ze względu na uraz prawej nogi. Jeszcze w niedzielę brała udział w tysięczniku w Madrycie. Razem z Anną Kalinską sensacyjnie wygrały hiszpańskie zmagania w deblu. Kolejne rezygnacje pojawiły się w czwartek. Paula Badosa wycofała się z powodu problemów z plecami, a Petra Kvitova ze względu na kontuzję prawej nogi. Hiszpanka została zastąpiona przez szczęśliwą przegraną z eliminacji - Viktoriję Golubić. Reprezentantka Szwajcarii sprawiła mnóstwo problemów Naomi Osace, przy stanie 5:4 w drugim secie serwowała po awans do trzeciej rundy. Ostatecznie jednak uległa. Z kolei wycofanie Czeszki oznaczało, że Ons Jabeur zameldowała się w 1/16 finału bez gry. W tej fazie Tunezyjka zmierzy się z największą nadzieją gospodarzy na dobry rezultat w kobiecym turnieju - Jasmine Paolini. WTA Rzym: Karolina Muchova wycofała się z turnieju. Jej miejsce zajęła Laura Siegemund To nie był jednak koniec wycofań na dzisiaj. Po godz. 18:00 dotarła kolejna smutna wiadomość z Rzymu. Na oficjalnej stronie WTA pojawił się komunikat, że z gry wycofała się Karolina Muchova. Oficjalnym powodem rezygnacji Czeszki jest kontuzja nadgarstka. To nie pierwszy raz, gdy zawodniczka naszych południowych sąsiadów wycofuje się ze zmagań z tego powodu. Turniejowa "12" miała dzisiaj stoczyć batalię w sesji wieczornej na Campo Centrale z Lucią Bronzetti. Tenisistka z Ołomuńca odliczała już godziny w swoich mediach społecznościowych do rozpoczęcia potyczki z reprezentantką Italii. Ostatecznie jednak do niej nie dojdzie. Miejsce Muchovej w drabince zajęła szczęśliwa przegrana z eliminacji - Laura Siegemund. Gdyby Muchova stoczyła batalię z Bronzetti i ją wygrała, wówczas mielibyśmy hitowe zestawienie w trzeciej rundzie WTA 1000 w Rzymie. A to dlatego, że na zwyciężczynię pojedynku czekała już Jelena Ostapenko. Łotyszka pokonała dzisiaj Rebeccę Sramkovą 1:6, 6:4, 6:3. W takim przypadku Ostapenko zagra z Włoszką lub Niemką. O swojej ostatecznej rywalce Jelena przekona się za kilka godzin.