"Przechodzę na sportową emeryturę, ponieważ w ostatnich latach nie byłem w stanie czerpać radości ze sportu, który tak wiele mi dał" - uzasadnił w poniedziałkowym wpisie na Twitterze Almagro. W przeszłości plasował się w czołowej "10" rankingu ATP. Dwa lata temu podczas wielkoszlemowego French Open doznał poważnej kontuzji kolana, po której już nigdy nie wrócił do pełnej sprawności i formy. Przewlekłe problemy ze zdrowiem sprawiły, że coraz dłużej trwały jego przerwy w grze i miał coraz gorsze wyniki. To wszystko zaś miało przełożenie na jego notowania i jesienią wypadł ze światowej listy. W obsadzie challengera w swoim rodzinnym mieście znalazł się dzięki przyznanej przez organizatorów tzw. dzikiej karcie. 33-letni Hiszpan poza 13 triumfami w zawodach ATP w singlu i jednym w deblu może pochwalić się trzykrotnym (2008, 2010, 2012) dotarciem do ćwierćfinału French Open. Za każdym razem przegrywał z późniejszym zwycięzcą - rodakiem Rafaelem Nadalem. Raz znalazł się też w czołowej "ósemce" innej imprezy wielkoszlemowej - Australian Open (2013).