Stojący przy bandzie otaczającej kort chłopiec do podawania piłek uskoczył i w ten sposób uratował się przed uderzeniem rakiety. Kyrgios tłumaczył potem, że to był przypadek. - Nie uważacie chyba, że chciałem go zabić? - powiedział do dziennikarzy. Tenis. Indian Wells. Kyrgios atakuje gwiazdę Hollywood W czasie meczu Australijczyk zaatakował słownie siedzącego na trybunach gwiazdora Hollywood Bena Stillera. - Grasz w tenisa? - krzyknął. - No grasz? Czy ja ci mówię jak masz grać w twoich filmach? Po meczu Kyrgios tłumaczył, że szanuje Rafaela Nadala, bo to wielki mistrz. - Szanujemy się zresztą wzajemnie - powiedział. Dodał, że rozumie dlaczego podczas meczu większość kibiców trzymałą kciuki za Hiszpana. - Lubię być czarnym charakterem. Nie przeszkadza mi to. Ale kibice na trybunach powinni być cicho, nie przeszkadzać zawodnikom - dodał. - Skrytykował też zachowanie publiczności wobec Japonki Noami Osaki, która zeszła z kortu płacząc po tym jak ktoś z trybun krzyknął, że śmierdzi. Tenis. Indian Wells. Nadal komentuje szaleństwa Kyrgiosa Sytuację z łamaniem rakiety skomentował Nadal. Hiszpan powiedział, że w dzieciństwie wujek, który był jego trenerem i wszyscy w jego rodzinie zakazywali mu trzech rzeczy: łamania rakiet, przeklinania na korcie i poddawania się w czasie gry. - Zwycięstwa i porażki były tylko tłem dla wychowania mnie w systemie pewnych wartości - powiedział Hiszpan.