"Zauważałam, że ludzie nie zwracają uwagi na zdrowie psychiczne sportowców i widzę to za każdym razem na konferencjach prasowych lub gdy sama biorę w nich udział. Cały czas zadawane są nam te same pytania albo pytania, które wzbudzają w nas zwątpienie. Nie chcę ulegać ludziom, którzy we mnie wątpią" - napisała Naomi Osaka w specjalnym oświadczeniu na swoich profilach społecznościowych. "Widziałam wielu zawodników po porażce, którzy pogrążeni zostają jeszcze bardziej w sali konferencyjnej i myślę także o nich. Myślę, że w tej sytuacji bije się leżącego. Nie wiem dlaczego." - dodaje Japonka. W oświadczeniu zaznaczyła, że liczy się z surowymi grzywnami, ale też spodziewa się, że organizatorzy przeznaczą je na organizacje, które pomagają ludziom z problemami psychicznymi. Za niestawienie się na konferencji kara wynosi 20 tys. euro. Zapłacił ją w ubiegłym roku lider rankingu ATP Novak Djoković. Turniej główny na kortach Rolanda Garrosa rozpoczyna się w niedzielę 30 maja. Osaka jest rozstawiona z "2". 23-letnia zawodniczka czterokrotnie wygrywała turnieje wielkoszlemowe, dwa razy US Open i dwa razy - w tym tegoroczny - Australian Open. W Paryżu jej najlepszy wynik to trzecia runda. Japonka jest dziś najlepiej zarabiającą sportsmenką na świecie. W ubiegłym roku zarobiła ponad 50 milionów dolarów. ok