Osaka po pewnie wygranym pierwszym secie z czasem zaczęła popełniać coraz więcej niewymuszonych błędów. Łącznie miała ich aż 45 i wygraną zapewniła sobie dopiero w tie-breaku trzeciej partii, w której przegrywała już 1:5. - Powiedziałam sobie, że nie chcę tutaj niczego żałować. Tak duża strata w trzecim secie mnie trochę zestresowała, ale udało się awansować. Cieszy mnie to tym bardziej, że nie jestem zbyt dobra na ziemnej nawierzchni - przyznała Japonka. Kontaveit natomiast w półfinale znalazła się po kreczu Białorusinki Wiktorii Azarenki. W drugiej parze rozstawiona z numerem trzecim Czeszka Petra Kvitova zagra z Holenderką Kiki Bertens (nr 6), która wyeliminowała Niemkę polskiego pochodzenia Angelique Kerber. Wyniki ćwierćfinałów: Naomi Osaka (Japonia, 1) - Donna Vekić (Chorwacja) 6:3, 4:6, 7:6 (7-4) Petra Kvitova (Czechy, 3) - Anastasija Sevastova (Łotwa, 7) 2:6, 6:2, 6:3 Kiki Bertens (Holandia, 6) - Angelique Kerber (Niemcy, 5) 6:3, 6:4 Anett Kontaveit (Estonia, 8) - Wiktoria Azarenka (Białoruś) 5:7, 7:5, 3:0 krecz Azarenki