Partner merytoryczny: Eleven Sports

Nalot służb. Zabezpieczono 486 nielegalnych "bomb Sinnera". "Mogą odciąć rękę"

Jannik Sinner w wielkim stylu zakończył tegoroczny sezon indywidualny, triumfując w ATP Finals. Ten rok dla niego w ogóle był przełomowy. Włoch wygrywał bowiem też Australian Open i US Open, a w czerwcu po raz pierwszy w karierze awansował na pozycję lidera światowego rankingu. Na Półwyspie Apenińskim wybuchła "Sinnermania", nawet w Neapolu. Nie wybuchnie za to 486 niebezpiecznych "bomb Sinnera", które udało się skonfiskować karabinierom.

Jannik Sinner
Jannik Sinner/JEAN CATUFFE / Jean Catuffe / DPPI via AFP/AFP

Jannik Sinner poprzedni sezon indywidualny kończył na w miejscu w rankingu ATP, przegrywając też w finale ATP Finals z Nowakiem Djokoviciem. Nowy sezon przyniósł jednak nowe szanse, które 23-latek znakomicie wykorzystał. Zaczęło się w Melbourne od wygranej w Australian Open. Później triumfował podczas turniejów w Rotterdamie i Miami, co pozwoliło mu na historyczne objęcie prowadzenia w światowym rankingu. Następnie Włoch dołożył jeszcze zwycięstwa w Halle, Cincinnati, US Open oraz Szanghaju, by zwieńczyć wspaniały rok triumfem w ATP Finals. Dzięki temu Włochy dosłownie oszalały na punkcie Sinnera.

Taylor Fritz - Jannik Sinner. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Spektakularna akcja karabinierów. Udało się im się skonfiskować niebezpieczne "bomby Sinnera"

Jak informują włoskie media, takie ja notizie.it czy "La Gazzetta dello Sport", karabinierzy z Neapolu dokonali dużego przejęcia petard noszących nazwę "bomb Sinnera". Są to niebezpieczne petardy, które w przeszłości przygotowywano m.in. na cześć Diego Armando Maradony z okazji Nowego Roku. Tym razem przygotowano je właśnie ku uznaniu tegorocznego dorobku Jannika Sinnera. 

"Są pomarańczowe, jak kolor, który najlepiej reprezentuje Jannika i są bardzo niebezpieczne. Mowa o "bombach Sinner", czyli wielkich petardach przygotowywanych z okazji Sylwestra w Neapolu, wzorowanych na bombach Maradony (najsłynniejszych) z przeszłości. Karabinierzy z łatwością rozpoznali je wśród 486 ładunków wybuchowych skonfiskowanych właśnie ze względu na ich szczególny kolor. Ich moc, podobnie jak innych petard tego typu, jest porażająca: są w stanie całkowicie odciąć rękę" - czytamy na notizie.it.

Służby skonfiskowały je w domu 24-letka w rejonie Flegrea, gdzie zabezpieczono 50 kg materiału wybuchowego. Wszystkie petardy, które znaleźli funkcjonariusze, zostały wycofane z mediów społecznościowych. Bomby można było bowiem kupić za pośrednictwem serwisów społecznościowych (zwłaszcza Telegramu) i wysyłano je bezpośrednio z Neapolu pod wskazane adresy.

Szaleństwo na punkcie Jannika Sineera. Nawet w Neapolu

We Włoszech w tym sezonie wybuchła prawdziwa "Sinnermania". Co ciekawe, mimo że Jannik Sinner pochodzi z Trydentu, czyli mocno północnej części Włoch, to nawet w południowym Neapolu na punkcie 23-latka panuje szaleństwo. Na słynnej ulicy San Gregorio Armeno sprzedaje się zarówno szopki ze Świętą Rodziną i pasterzami, jak i figurki znanych osobistości ze świata polityki, sportu, show-biznesu, czy kultury.

Wśród nich zawsze statuetki piłkarzy na czele z Maradoną oraz obecnymi gwiazdami klubu Napoli. W tym zaszczytnym gronie znalazł się też między innymi Piotr Zieliński. W tym roku można też kupić figurki właśnie z podobizną Sinnera. Warto podkreślić, że 23-latek walczy jeszcze z reprezentacją Włoch w Pucharze Davisa i ma szansę, by dołożyć kolejny wielki sukces.

Jannik Sinner/AFP
Jannik Sinner/DAVID GRAY / AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem