Ostatnie miesiące nie były łatwe dla Simony Halep. Rumunka ostatni raz na korcie pojawiła się podczas US Open 2022, kiedy to niespodziewanie przegrała z Ukrainką Darią Snigur już w pierwszej rundzie. Dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa z pewnością miała nadzieję, że los uśmiechnie się do tej z kolejnych prestiżowych turniejach. Nie wiedziała jednak, że przez kolejne lata nie dane jej będzie kontynuować kariery. Na krótko po zakończeniu US Open w mediach pojawiła się informacja o zawieszeniu zawodniczki przez Międzynarodową Agencję Integralności Tenisa. W organizmie rumuńskiej gwiazdy wykryto bowiem roksadustat, a więc niedozwolony specyfik stosowany m.in. przy anemii. We wrześniu Halep usłyszała "ostateczny wyrok". Zawieszona została bowiem aż do 2026 roku. Simona Halep reaguje na słowa Sereny Williams. Padły gorzkie słowa. "Nienawidzą mnie" Simona Halep zakończyła współpracę z trenerem Patrickiem Mouratoglou Triumfatorka turnieju Rolanda Garrosa i Wimbledonu twardo stoi przy swoim i w ostatnich miesiącach wielokrotnie powtarzała, że jest niewinna. Co więcej, 32-latka zdecydowała się złożyć apelację od decyzji podjętej przez Międzynarodową Agencję Integralności Tenisa. Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie wyznaczył datę rozprawy, podczas której tenisistka zostanie po raz kolejny przesłuchana. W rozmowie z Euronews Romania była liderka światowego rankingu kobiecego tenisa przyznała, że jeśli sąd podtrzyma decyzję o jej czteroletniej dyskwalifikacji, będzie to prawdopodobnie równoznaczne z końcem kariery. Na tym jednak Rumunka nie skończyła swojej wypowiedzi. 32-latka mocno zaskoczyła, kiedy poinformowała o... zakończeniu współpracy z trenerem Patrickiem Mouratoglou. Mężczyzna, warto przypomnieć, nie tak dawno przyznał, że sztab szkoleniowy jego podopiecznej popełnił błąd i podał zawodniczce z Rumunii zanieczyszczony kolagen. Simona Halep to jedna z największych gwiazd rumuńskiego tenisa. 32-latka na swoim koncie ma dwa tytuły wielkoszlemowe zdobyte podczas turnieju Rolanda Garrosa w 2018 roku oraz podczas Wimbledonu w 2019 roku. Zawodniczka z Konstancy dwukrotnie była liderką rankingu WTA. Pierwszy raz prowadzenie w zestawieniu najlepszych tenisistek objęła 9 października 2017, drugi raz pierwszą rakietą świata została 26 lutego 2018 roku. Rywalka Igi Świątek przerwała milczenie. Martwiła się o dziecko. "Najgorszy ból"