Rafael Nadal urodził się ledwie 15 dni wcześniej niż Richard Gasquet. W czerwcu tego roku obaj skończyli 38 lat. Uznali, że po wielu latach przygody z zawodowym tenisem pora zejść z kortu na dobre. Swoje zamiary odkryli tego samego dnia. Ogłoszenie decyzji prze Francuza siłą rzeczy zaginęło w zgiełku, jaki podniósł się po komunikacie Hiszpana. Zbieżność daty była raczej przypadkowa. Gasquet prawdopodobnie nie wiedział o ruchu Nadala, gdy udzielał wywiadu dziennikarzowi "L'Equipe". Rafael Nadal przekazał pilny komunikat. Koniec kariery, nie zostawił wątpliwości Richard Gasquet żegna się z tenisem. Uczyni to w wyjątkowym miejscu i czasie Francuski tenisista zostanie na korcie kilka miesięcy dłużej niż jego bardziej utytułowany kolega. Rakietę odłoży w kąt po przyszłorocznym French Open. - Myślę, że to najlepszy czas i najlepszy turniej, aby to zrobić - oznajmił. - Jako Francuzi mamy szczęście, że możemy się pożegnać w tak niesamowitym miejscu. Koniec kariery zawsze jest trudny. Wielu byłych wspaniałych tenisistów mówiło mi, że nie jest łatwo to ogłosić. Nigdy nie wiadomo, jak i gdzie to zrobić. Ale dla mnie to oczywiste - dodał były lider światowego rankingu juniorów. W seniorskiej rywalizacji nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Nigdy nie zagrał w finale wielkoszlemowego turnieju. Może pochwalić się półfinałami US Open (2013) i Wimbledonu (2007, 2015). Na koncie ma również brązowy medal olimpijski z Londynu w grze podwójnej, a także triumf w Pucharze Davisa i Pucharze Hopmana. W rankingu ATP najwyżej klasyfikowany był na siódmej lokacie (2007). W TOP 100 figurował przez blisko dwie dekady.