Informacja o tym, że Jelena Rybakina nie przystąpi do walki o obronę tytułu w Rzymie, pojawiła się w piątek, na nieco ponad godzinę przed planowanym rozpoczęciem meczu czwartej rakiety świata z Iriną-Camelie Begu. Jak się okazało, reprezentantka Kazachstanu, która przed tygodniem dotarła do półfinału turnieju w Madrycie, w którym przegrała z Aryną Sabalenką, zmaga się z problemami zdrowotnymi. "Jestem bardzo rozczarowana z powodu konieczności wycofania się z turnieju w Rzymie. Niestety nie czułam się na tyle dobrze, żeby móc wystartować. Mam wspaniałe wspomnienia z triumfu sprzed roku i bardzo zależało mi na obronie tytułu. Rzym to dla mnie miejsce wyjątkowe. Nie mogę się już doczekać występu za rok i z niecierpliwością czekam na możliwość występu przed włoską publicznością" - wyjaśniła później Rybakina. Duża niespodzianka w Rzymie. Triumfatorka z Dubaju już za burtą turnieju Aryna Sabalenka ma problemy zdrowotne. Odczuwa skutki choroby Po turnieju w Madrycie problemy zdrowotne ma też Aryna Sabalenka. Białorusinka z racji rozstawienia przystąpiła do zmagań w Rzymie od drugiej rundy, w której przyszło jej zmierzyć się z Katie Volynets. Druga rakieta świata dość nieoczekiwanie przegrała pierwszego seta w starciu z 109. zawodniczką światowego rankingu, ale dwie kolejne partie padły już jej łupem. Podczas pomeczowej konferencji prasowej zdradziła, skąd wzięły się jej problemy z grą na początku spotkania. Ze słów Białorusinki wynika, że jej problemy zdrowotne są konsekwencją turnieju w Madrycie, a skutki infekcji odczuwa do dziś. "Zagrałam w Madrycie dwa niesamowite tygodnie. Rozegrałam tam wiele trudnych meczów. Myślę, że choroba była tego efektem. Ale cieszę się, że poczułam się lepiej i mogłam wyjść na kort. Mam nadzieję, że z biegiem kolejnych dni poczuję się jeszcze lepiej" - podsumowała. Sabalenka w stolicy Hiszpanii dotarła aż do finału, w którym po długim i emocjonującym spotkaniu uległa Idze Świątek. Białorusinka szansę na powetowanie sobie tej porażki, o ile dojdzie do pełni sił, będzie miała w Rzymie. Po pokonaniu Volneys w trzeciej rundzie zagra z Dajaną Jastremską, która wyeliminowała Laurę Siegemund. 10-8 w tie-breaku i koniec. Rozstawiona za burtą w Rzymie, prawie 100 miejsc różnicy