Do zaciekłej rywalizacji doszło podczas turnieju WTA w Budapeszcie. Stawką był awans do ćwierćfinału. Ukrainka Łesia Curenko pokonała Rosjankę Kamillę Rachimową 6:7 (1), 6:4, 7:5. Zwyciężczynię wyłoniono dopiero po trzech godzinach i 53 minutach. To najdłuższy mecz w kobiecym tenisie w 2022 roku. Łesia Curenko broni piłkę meczową i wygrywa cztery gemy z rzędu W decydującym secie 33-letnia Ukrainka przegrywała już 3:5 i była bliska porażki. Wygrała jednak cztery gemy z rzędu - broniąc piłkę meczową - i wywalczyła awans do grona ośmiu najlepszych zawodniczek turnieju. Curenko wygrała tylko 40 proc. breakpointów, jej o 13 lat młodsza rywalka - 82 proc. W sumie rozegrano aż 251 punktowanych akcji. Ukrainka wróciła do budapesztańskiego turnieju po 10 latach przerwy. Do tej pory jej najlepszym wynikiem w stolicy Węgier był awans do 1/8 finału. Ten szczebel rywalizacji osiągała w latach 2011 i 2012. Łesia Curenko - Kamila Rachimowa 6:7 (1), 6:4, 7:5 ZOBACZ TAKŻE: