Tegoroczne zmagania w turnieju WTA 1000 w Rzymie rozpoczęły się bardzo pozytywnie dla Magdaleny Fręch. Polka w dobrym stylu pokonała Ashlyn Krueger i przerwała serię porażek w głównym cyklu WTA. W drugiej rundzie przyszło jednak o wiele większe wyzwanie. Na naszą tenisistkę czekała kolejna tenisistka ze Stanów Zjednoczonych - Coco Gauff. Obie miały okazję zmierzyć się ze sobą podczas tegorocznego Australian Open. Wówczas zawodniczka urodzona w Łodzi była rewelacją imprezy, po raz pierwszy w karierze zameldowała się w drugim tygodniu na Wielkim Szlemie. W starciu z Amerykanką nie miała jednak większych szans, przegrała bardzo wyraźnie. Teraz w Rzymie nadarzyła się okazja na rewanż. Gauff znów była zdecydowaną faworytką starcia, jednak w ostatnim czasie nie imponowała dobrą dyspozycją. Posiadała przede wszystkim sporo problemów z własnym podaniem. Kolejne zwycięstwo Coco Gauff w starciu z Magdaleną Fręch. Polka odpada z WTA 1000 w Rzymie I ten kłopot uwidocznił się już na początku spotkania z Magdaleną. W gemie otwarcia popełniła dwa podwójne błędy serwisowe i dała się przełamać. Przy podaniu Polki zagrała jednak zdecydowanie lepiej i od razu odrobiła stratę. Kłopoty Gauff z serwisem nie ustawały, jednak tym razem zdołała przechylić gema na swoją korzyść, po obronie dwóch break pointów. W kolejnych minutach zrobiło się już 5:1 i Amerykanka serwowała po zwycięstwo w secie. Mimo tego nie zamknęła partii, gdyż znów męczyła się z własnymi słabościami. Fręch odrobiła część strat i zrobiło się już tylko 5:3. W dziewiątym gemie Coco nie miała jednak już problemów, by domknąć seta. Tym razem ustabilizowała serwis i w efekcie wygrała partię wynikiem 6:3. Druga partia mogła rozpocząć się od prowadzenia 2:0 dla Gauff. Amerykanka miała 40-15 przy swoim serwisie, jednak znów zaczęły pojawiać się błędy po jej stronie i nieco w prezencie oddała gema polskiej tenisistce. Coco zdecydowanie lepiej czuła się przy returnie, co potwierdziła w kolejnym gemie. Przełamała Fręch do zera i ponownie objęła przodownictwo. Przy stanie 3:2 doszło do przerwy w grze. Magdalena poprosiła o wizytę fizjoterapeuty na korcie, wskazując na problemy z dolnym odcinkiem pleców. Przerwa nie wytrąciła Amerykanki z dobrej gry. Wyszła na 5:2 i serwowała po awans do trzeciej rundy WTA 1000 w Rzymie. Mimo bardzo trudnej sytuacji Polka nie poddawała się i walczyła do końca. Udało się odrobić stratę przełamania, nawet dobrze rozpocząć dziewiątego gema. Ostatnie cztery punkty meczu należały jednak do Gauff. Ostatecznie Amerykanka wygrała spotkanie 6:3, 6:3 i pozostaje w grze o tytuł w stolicy Włoch. Dokładny zapis relacji z meczu Magdalena Fręch - Coco Gauff jest dostępny TUTAJ.