W składzie "Sbornej" znalazły się Maria Szarapowa (numer dwa rankingu WTA), Swietłana Kuzniecowa (27.), Anastazja Pawliuczenkowa (39.) i Witalia Diaczenko (82.). - Maria i Swieta muszą rozegrać trzy mecze, żeby zagrać na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro - dodała ze śmiechem, co pokazuje, że wielkie rosyjskie gwiazdy zostały "dodatkowo" zmobilizowane. - Format Pucharu Federacji mi odpowiada, ale planowanie nie jest najlepsze. Dla każdego zawodnika, który dochodzi daleko w Wielkim Szlemie, ten termin, tydzień po finale, nie jest zbyt dobry. Organizatorzy nie myślą o zawodnikach - stwierdziła Szarapowa, który w Australian Open dotarła do finału, przegrywając w nim w minioną sobotę z Amerykanką Sereną Williams. Dziennikarze na środowej konferencji prasowej zapytali Rosjankę o jej ostatni mecz z Agnieszką Radwańską, "pierwszą rakietą" Polski, do którego doszło na zeszłorocznych mistrzostwach WTA, Maria wygrała go 7:5, 6:7, 6:2, a w całym spotkaniu zanotowano aż 13 "breaków". - To był jeden z najtrudniejszych meczów, jakie rozegrałam z Radwańską. Mogłam go wygrać w dwóch setach, ale pozwoliłam jej wrócić do gry. Nie będę skupiać się na breakach, teraz będzie zupełnie inny pojedynek - powiedziała Szarapowa. Co liderka rosyjskiej ekipy myśli o nawierzchni położonej w Kraków Arenie? - Kort jest trochę wolny, wolniejszy niż myślałam, szczególnie w kontekście meczu z Radwańską, ale tego można się spodziewać grając na wyjeździe. Jeśli chodzi o samo miasto Kraków, to bardzo mi się podoba - stwierdziła Szarapowa. - Ja także uważam, że kort jest bardzo wolny, ale ja taki akurat lubię - dodała Kuzniecowa. W singlu rywalkami Rosjanek będą siostry Radwańskie. Co Maria sądzi o Uli? - Może nie jest tak utytułowana, jak jej siostra, ale będzie grała przed swoją publicznością - powiedziała Szarapowa. Starcia Polski z Rosją budzą emocje nie tylko sportowe. Czy Rosjanki są przygotowane na polskich kibiców? - Informację o polskich kibicach dostałam od siatkarskiej drużyny, która była pod ich wrażeniem i miała ochronę 24 godziny na dobę. Cieszę, że będę przed nimi grała - przyznała Pawliuczenkowa. - Na pewno wszyscy chcą w Rosji, żebyśmy wygrali, meczem interesują się dziennikarze, już dostałam kilka wiadomości odnośnie tego spotkania - dodała Myskina. W piątek odbędzie się losowanie poszczególnych gier. Początek meczów w sobotę i niedzielę o 12. Paweł Pieprzyca, z Krakowa