Mirra Andriejewa (38. WTA) dokonała niemożliwego. Udało jej się pokonać Arynę Sabalenkę podczas turnieju wielkoszlemowego, kiedy sama nie jest nawet w top 10 rankingu WTA. Rosjanka pokonała Białorusinkę 6:7, 6:4, 6:4. Trzy sety w tym meczu były prawdziwym rollercoasterem emocji. Hit na finiszu konferencji. Jasmine Paolini porozmawiała z Interią po polsku. I zwróciła się do Igi Świątek Mirra Andriejewa pokonała drugą w rankingu Mirra Andriejewa, pokonując Sabalenkę, pokazała, że w swoim wieku jest najlepszą z tenisistek w całym XXI stuleciu. Spektakularnych sukcesów nie odnosiły ani 17-letnia Iga Świątek, ani Coco Gauff. Choć wciąż są młode i biją kolejne rekordy, to przed Andriejewą wiele czasu na to, by je wszystkie pobić. Rosjanka została najmłodszą w XXI wieku, która pokonała dwójkę światowego rankingu podczas wielkoszlemowego turnieju. Przed nią dokonała tego Jelena Dokić, pokonując Martinę Hingis w 1999 roku w trakcie Wimbledonu. Na French Open ostatni raz zdarzyło się to w 1990 roku w meczu Seles - Graf. Mirra Andriejewa najmłodszą półfinalistką Andriejewa jest również najmłodszą półfinalistką Roland Garros od 1997 roku, kiedy to do tego poziomu doszła... pokonana dwa lata później na Wimbledonie rewelacyjna Martina Hingis! Rosjanka idzie w ślady najlepszych i jeśli jej forma się utrzyma, może zagrozić pozostałym wielkim gwiazdom. Sabalenka wywołała lawinę. Świątek już szykuje odpowiedź. Gorąco wokół meczu Polki z Gauff Przed nią jednak trudne zadanie. W półfinale czeka na nią Jasmine Paolini (15. WTA), która w swoim ćwierćfinale wygrała z Jeleną Rybakiną 6:2, 4:6, 6:4. Włoszka o polskich korzeniach nie ma zamiaru po takim osiągnięciu się poddawać. Ich starcie zaplanowano na 6 czerwca nie przed godz. 17 Transmisja w Eurosporcie, a w Interii przeczytać będzie można pisemną relację z tego spotkania.