FFT postanowiła, że Moutet (64. ATP) nie będzie mógł już korzystać z pomocy dotychczasowego trenera Laurenta Raymonda w ramach dotychczasowej umowy między zawodnikiem i federacją, która płaciła za szkolenie. Pozwoliła jednak na dalszą współpracę tego duetu, jeśli to tenisista będzie płacił za treningi z własnej kieszeni. Roczny koszt takiego szkolenia to minimum 100 tysięcy euro rocznie. Dziennik "L’Equipe" opisując tę sprawę, która we Francji wywołała duże zainteresowanie, informuje, że Moutet otrzymał już dawno otrzymywał ostrzeżenia, że ma zmienić swoje zachowanie. Jego postawa na korcie i poza nim przynosi wstyd francuskiemu tenisowi. Wyzywał arbitrów, prawie się pobił na korcie Tylko w tym roku zawodnik z Paryża dopuścił się kilku incydentów na korcie. Najlżejsze jego przewinienie miało miejsce podczas challengera w Szczecinie, gdzie po wygranym finale z Austriakiem Dennisem Novakiem nie podał ręki sędziemu. Wcześniej zgłaszał do niego niezrozumiałe pretensje. Ale na sumieniu ma znacznie więcej. W styczniu w Adelajdzie został zdyskwalifikowany w trakcie meczu z Serbem Laszlo Djere. Francuz przegrał drugiego seta 5:7 mimo że w ostatnim gemie przy własnym serwisie prowadził 40:0. Sfrustrowany, idąc na przerwę, kilka razy krzyknął w stronę arbitra "Fuck you!". We wrześniu w czasie challengera w Orleanie tuż po zakończeniu meczu po podaniu ręki Adrianowi Andreewowi został przez niego sprowokowany i w rewanżu próbował go pobić. Tenisistów musiał rozdzielić sędzia. Moutet tłumaczył się później, że przeciwnik wyzywał go jeszcze w trakcie spotkania. Został ukarany grzywną w wysokości 10 tysięcy euro. Niedawno podczas ATP 250 w Neapolu Francuz przegrywając w pierwszym secie z Serbem Miomirem Kecmanoviciem punkt na 3:5 rzucił z całej siły rakietą w bandę i zrezygnował z gry. Wytłumaczył sędziemu, że jego zdaniem kort był za śliski. "Toczy trudną wewnętrzną walkę" Moutet jeszcze od wieku juniora (wtedy również był dyskwalifikowany) pracuje z psychologiem i próbuje zmienić swoje agresywne zachowanie. Na próżno. - Zawsze był na krawędzi. Toczy cholernie trudną wewnętrzną walkę. Ale kiedy próbujesz, a nic nie wychodzi... - powiedział były dyrektor techniczny francuskiej federacji, Arnaud Di Pasquale. Tymczasem w toczącym się turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu Moutet niespodziewanie odniósł ważne dla siebie zwycięstwo w pierwszej rundzie z Chorwatem Borną Coriciem 3:6, 6:3, 6:4. W kolejnej zmierzy się Brytyjczykiem Cameronem Norrie. Transmisje z turnieju w Polsacie Sport. Olgierd Kwiatkowski