Rafael Nadal po raz ostatni zaprezentował się przed kibicami w drugiej połowie stycznia podczas Australian Open - z wielkoszlemowych zmagań odpadł po porażce z Mackenziem McDonaldem i już w trakcie owej potyczki widać było wyraźnie, że Hiszpanowi doskwierają problemy zdrowotne. Uraz biodra, bo o tym konkretnie mówimy, wyeliminował doświadczonego zawodnika z następnych rywalizacji na kilka dobrych miesięcy - ostatnio jednak znów zapaliło się pewne światełko nadziei, która pozwalało sądzić, że Nadal niebawem powróci na kort by realizować kolejne cele. Niestety wygląda jednak na to, że - po tym, jak Hiszpan zmuszony był odpuścić sobie Italian Open - legendy tenisa nie obejrzymy również na słynnym Rolandzie Garrosie, który zresztą 36-latek uwielbia (może się on poszczycić aż 14 tytułami zdobytymi na tych zawodach - to rekord). Media: Rafael Nadal nie zagra na Rolandzie Garrosie. Ból w biodrze jest zbyt silny Jak bowiem informuje "Relevo" Rafael Nadal wciąż czuje fizyczny dyskomfort - na tyle silny, że nie będzie w stanie zwyczajnie zameldować się na turnieju w Paryżu. To pierwsza taka sytuacja od 2004 roku, możemy tu więc mówić o swoistym "trzęsieniu ziemi". Jak dodaje "Marca", sam zainteresowany oficjalny komunikat o swojej rezygnacji ma ogłosić 18 maja o godz. 16.00 na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. Ta cała sytuacja bez wątpienia na powrót wznieci dyskusje na temat tego, czy aby przypadkiem zawodnik już niebawem w ogóle nie ogłosi końca swojej niezwykłej kariery... Wielkie zdziwienie w Rzymie. Djoković ma prawo być wściekły, klęska Rafael Nadal to jeden z najwybitniejszych tenisistów w dziejach Rafael Nadal w ogólnym rozrachunku ma na swoim koncie łącznie aż 22 tytuły wielkoszlemowe - przy czym ostatnio na RG triumfował naprawdę niedawno, bo w zeszłym roku. Polskim sympatykom tenisa "Rafa" kojarzy się też z jego wielką przyjaźnią z Igą Świątek i licznymi wyrazami sympatii kierowanymi względem raszynianki.