Deszcz wstrzymał zarówno mecz Igi Świątek, jak i spotkanie Cori Gauff odbywające się na sąsiednim korcie. Opady nie są szczególnie intensywne, ale część kibiców opuściła trybuny szukając zadaszenia. Zawodniczki zeszły do szatni. Czekamy na poprawę pogody i wznowienie gry. Mecz zaczął się dobrze dla naszej tenisistki, która choć w pierwszej partii raz dała się przełamać, to dwukrotnie odebrała podanie rywalce i wygrała seta 6:4. Drugiego również zaczęła dobrze, bo już w pierwszym gemie przełamała Graczewą. Niestety potem pogoda storpedowała zawody. Polka będzie walczyć w turnieju w Pekinie o zwycięstwo, choć obsada jest bardzo mocna. Dobrze dysponowana wydaje się Aryna Sabalenka, która awansowała już do trzeciej rundy, gdzie zmierzy się z Jasmine Paolini. Z zawodami pożegnała się za to Ons Jabeur, która niespodziewanie uległa Marcie Kostiuk.