Od początku obecnego sezonu Federerowi nie udało się wygrać żadnego turnieju, ani nawet pokonać rywala z czołowej czwórki rankingu ATP. Po porażce Szwajcara z Novakiem Djokoviciem w półfinale turnieju ATP Master Series w Miami McEnroe stwierdził, że jest gotowy wyciągnąć do niego pomocną dłoń. "Chciałbym pomóc Rogerowi. Zwłaszcza w zmianie strategii, jakiej musi dokonać, jeśli chce pokonać Rafaela Nadala. Mam pomysł, który mógłby to ułatwić. Nie widzę siebie w roli osoby towarzyszącej zawodnikowi przez cały rok, ale to byłoby bardzo interesujące, gdyby mógł mu pomagać od czasu do czasu" - powiedział Amerykanin cytowany przez francuski "Le Journal du Dimanche". Federer w ciągu ostatnich 18 miesięcy przegrał pięć spotkań z Rafaelem Nadalem, w tym pięciosetowe thrillery w finałach ubiegłorocznego Wimbledonu i tegorocznego Australian Open. McEnroe zauważył, że zawodnik z Majorki w niedalekiej przyszłości może być dla Federera, któremu brakuje jednego tytułu do wyrównania rekordu 14 wygranych wilekoszlemowych Pete'a Samprasa, jeszcze groźniejszym rywalem. "Sądzę, że Federer pobije rekord Pete'a Samprasa, ale z pewnością nie będzie mu łatwo ponownie zostać numerem jeden na świecie. Roger to znakomity zawodnik, jednak myślę, że Nadal w tym roku będzie grał na wyższym poziomie niż w zeszłym sezonie. Trudno będzie Rogerowi dotrzymać mu kroku" - ocenił McEnroe.