- Przyjechałam do Cincinnati, by grać. Za radą tutejszych lekarzy jednak - mając na uwadze zbliżający się wielkoszlemowy US Open - niestety rezygnuję ze startu. Dziękuję organizatorom za danie mi szansy w postaci "dzikiej karty". Mam nadzieję, że wystąpię tu za rok - zaznaczyła Szarapowa. Uraz ramienia wykluczył ją już z trzeciej imprezy tego lata. Wcześniej z tego powodu wycofała się przed meczem drugiej rundy zawodów w Stanford, a następnie z turnieju w Toronto. Na otwarcie w Cincinnati miała zmierzyć się w ciekawie zapowiadającym się pojedynku z triumfatorką tegorocznego French Open Łotyszką Jeleną Ostapenko. Rosjanka, była liderka światowego rankingu, wygrała turniej w stanie Ohio w 2011 roku. Szarapowa, zdobywczyni pięciu tytułów wielkoszlemowych, wróciła do rywalizacji po 15-miesięcznym zawieszeniu za doping pod koniec kwietnia. Organizatorzy wielu turniejów przyznawali jej "dzikie karty". Wyjątkiem byli przedstawiciele wielkoszlemowego French Open. Z powodu kontuzji uda całkowicie zrezygnowała z gry na kortach trawiastych. W Cincinnati wystąpi m.in. rozstawiona z "10" Agnieszka Radwańska. W eliminacjach walczy Magda Linette, a w grze podwójnej rywalizować będzie Alicja Rosolska.