Aryna Sabalenka w wielkim stylu rozpoczęła zmagania w tym sezonie. Zawodniczka przystąpiła do rywalizacji w Australian Open 2024 jako obrończyni tytułu i po raz drugi w swojej karierze zwyciężyła w Melbourne. W decydującej batalii bez problemu pokonała reprezentantkę Chin Qinwen Zheng 6:3, 6:2. Co ważne, 25-latka pochodząca z Mińska triumfowała w rozgrywkach bez straty seta. "O mój Boże. Co się stało? Chcę tylko bardzo podziękować za wsparcie. Dziękuję za wszystkie miłe wiadomości, które ostatnio dostałam... kocham was wszystkich! Od teraz Australia jest moim drugim domem" - dzieliła się wrażeniami po finale w mediach społecznościowych rywalka Igi Świątek. Choć od imprezy w Melbourne minęło już trochę czasu, rodzina zawodniczki postanowiła jeszcze raz przypomnieć jej sukces. Milowy krok Świątek. Wdarła się do czołówki. Takich jak ona było tylko kilka Mama Aryny Sabalenki rozbrajająco szczera po zwycięstwie tenisistki w Australian Open Sukces 25-latki świata postanowiła skomentować jej mama, która jest dla sportsmenki ogromnym wsparcie. Kobieta zasugerowała w sieci, że w kolejnym roku druga rakieta świata może trzeci raz w swojej karierze zwyciężyć w Australii. Pani Julia opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie trofeów zawodniczki. Po sukcesie w Melbourne tegoroczna zwyciężczyni Australian Open podjęła decyzję w sprawie dalszych startów. Zawodniczka taje sobie teraz czas na odpoczynek i naładowanie baterii przez kolejnymi wielkoszlemowymi turniejami w tym sezonie. Sabalenka drugi rok z rzędu nie zagra w stolicy Kataru. W Dosze jest za to liderka światowego rankingu WTA - Iga Świątek. Polka w swoim pierwszym meczu pokonała reprezentantkę Rumunii Soranę Cirsteę 6:1, 6:1.