Przełom marca i kwietnia okazał się niezwykle udany z perspektywy Kamila Majchrzaka. Nasz reprezentant zanotował półfinał podczas turnieju ATP 250 w Marrakeszu oraz wygrał zmagania rangi ATP Challenger 100 w Madrycie i dzięki temu zagwarantował sobie powrót do najlepszej setki rankingu. W dzisiejszym notowaniu Polak poprawił jeszcze swoją lokatę względem ubiegłego tygodnia. Awansował o jedno miejsce i aktualnie plasuje się już na 90. pozycji - o 15 lokat niżej od swojej życiówki. W trakcie ostatnich dni miał czas na regenerację i spokojny trening przed kolejnym wyzwaniem, czyli eliminacjami do turnieju ATP Masters 1000, również w stolicy Hiszpanii. 29-latek został rozstawiony w kwalifikacjach z "8". W pierwszej rundzie trafił na utalentowanego Amerykanina - Darwina Blancha. Reprezentant USA, notowany aktualnie na 549. miejscu w rankingu, otrzymał od organizatorów dziką kartę. Tym razem do eliminacji, a nie jak przed rokiem - do głównej imprezy. Dwanaście miesięcy temu miał okazję zmierzyć się z Rafaelem Nadalem. W potyczce z wielkim mistrzem zdobył jednak zaledwie gema. Majchrzak przystępował do rywalizacji w roli zdecydowanego faworyta i wywiązał się z tego zadania. Kamil Majchrzak awansował do decydującej rundy eliminacji ATP Masters 1000 w Madrycie Początek spotkania okazał się bardzo wyrównany. Najpierw obserwowaliśmy grę na przewagi przy podaniu Majchrzaka, a następnie podczas serwisu Blancha. Różnica polegała jednak na tym, że Kamil nie musiał bronić break pointów, a Darwin - wręcz przeciwnie. Amerykanin wyszedł jednak z opresji, oddalając w sumie pięć szans Polaka na 2:0. Czego nie udało się dokonać w drugim gemie, stało się udziałem naszego reprezentanta po czwartym rozdaniu. Tym razem 29-latek wykorzystał drugą okazję na breaka i wyszedł na prowadzenie 3:1. Od tego momentu zawodnik z Piotrkowa Trybunalskiego zaczął budować przewagę. W trakcie szóstego gema wywalczył jeszcze jedno przełamanie i przy stanie 5:1 serwował po zwycięstwo w partii. Na koniec zanotował jeszcze powrót ze stanu 15-30, zgarniając trzy akcje z rzędu. Ostatecznie Majchrzak triumfował w premierowej odsłonie 6:1. Początek drugiego seta potoczył się niespodziewanie. 17-latek najpierw utrzymał swoje podanie, a potem przełamał naszego reprezentanta do 15. Na szczęście Kamil zdołał szybko zareagować i po chwili odrobił stratę breaka. W trakcie kolejnego rozdania znów zrobiło się jednak niebezpiecznie. Majchrzak musiał wracać ze stanu 0-40, ale zrobił to skutecznie. Od tego momentu ponownie przejął kontrolę nad wydarzeniami. Po sześciu gemach wyszedł na prowadzenie 4:2. Do końca pojedynku nie obserwowaliśmy już żadnych przełamań. Ostatecznie nasz reprezentant triumfował 6:1, 6:4. O awans do głównej drabinki turnieju ATP Masters 1000 w Madrycie powalczy z Elmerem Mollerem. Duńczyk również prezentuje ostatnio znakomitą formę. W niedzielę wygrał zmagania rangi ATP Challenger 125 w Oeiras. Zapowiada się zatem pasjonujące widowisko.