Sofia Żuk zwróciła na siebie uwagę dziennikarzy z całego świata, wygrywając w 2015 roku finał juniorskiego Wimbledonu. Rosjanka pokonała wówczas swoją rodaczkę Anną Blinkową 7:5, 6:4. Niestety, obiecująca tenisistka nie dała długo nacieszyć się innym swoim talentem. W 2016 roku 15-letnia wówczas Żuk wzięła udział w Miami Open, jednak już na etapie pierwszej rundy turnieju musiała uznać wyższość rywalki Zhang Shuai. Wówczas Rosjanka ogłosiła przejście na sportową emeryturę, tłumacząc później, że podjęła taką a nie inną decyzję, by wrócić do zdrowia po serii kontuzji. Była tenisistka nie wytrzymała jednak długo na "emeryturze". Kilka lat po zakończeniu kariery sportowej postanowiła spróbować swoich sił w branży modowej i zostać modelką. Od tamtej pory 23-latka stała się jedną z najpopularniejszych byłych tenisistek, aktywnie działających w mediach społecznościowych. Iga Świątek dała niezły popis. Robert Lewandowski będzie pod wrażeniem Sofia Żuk robi furorę w sieci. Publikuje bardzo odważne zdjęcia Sofia Żuk choć sportową karierę zakończyła już kilka lat temu, nadal cieszy się sporym zainteresowaniem wśród kibiców. Jej konto na Instagramie obserwuje ponad 130 tys. użytkowników, a liczba ta stale rośnie. Nic dziwnego - Rosjanka regularnie dzieli się z fanami nowinkami z życia prywatnego i zawodowego, a jest co opowiadać. Była mistrzyni Wimbledonu na co dzień spełnia się jako modelka. Chętnie chwali się efektami sesji zdjęciowych w sieci. Kibice stale zachwycają się urodą młodej Rosjanki, zasypując jej wpisy komplementami. Jak się okazuje, modeling to nie jedyne zajęcie Żuk. Kobieta zajmuje się również wynajmem samochodów i jachtów na terenie Miami. Od jakiegoś czasu serce byłej nadziei rosyjskiego tenisa jest zajęte. 23-latka co jakiś czas publikuje fotki z tajemniczym wytatuowanym mężczyzną, tożsamość swojego ukochanego trzyma jednak w tajemnicy. Modelka pod ostrzałem fanów. Miłosne igraszki stały się powodem kontuzji