To było drugie spotkanie pomiędzy Fręch a Cabrerą. W 2019 roku w Chinach również zagrały w kwalifikacjach, tylko że w drugiej rundzie, i wtedy też zwyciężyła Polka. W poniedziałek 23-letnia łodzianka na początku bardzo pewnie wygrywała własne gemy serwisowe. W pierwszych trzech nie przegrała żadnego punktu.Natomiast w szóstym gemie za drugą szansą przełamała podanie rywalki, obejmując prowadzenie 4:2.Fręch pierwszy punkt przy serwisie straciła dopiero po wygraniu 13 punktów z rzędu. Niestety, w siódmym gemie Australijka osiągnęła przewagę, miała dwa break pointy i odrobiła stratę. Cabrera poszła za ciosem. W dziewiątym gemie ponownie przełamała podanie naszej tenisistki, wychodząc na prowadzenie 5:4. WTA Indian Wells. Fręch w 10. gemie obroniła trzy piłki setowe 10. gem był bardzo zacięty 23-letnia Australijka miała trzy piłki setowe, ale to jej rówieśniczka (obie urodziły się w grudniu 1997 roku) Fręch za drugim break pointem doprowadziła do remisu 5:5. Potem obie zawodniczki wygrały własne podania i o triumfie w secie zdecydował tie-break. W nim zdecydowanie lepsza była łodzianka, która zwyciężyła 7-2, a całą partię 7:6. W drugim secie mieliśmy serię przełamań. Pierwsze pięć gemów padły łupem odbierającej. Przerwała ją Fręch, która utrzymała serwis, wychodząc na prowadzenie 4:2. Polka dołożyła potem jeszcze dwa gemy, w tym jeden z przełamaniem, zwyciężając w drugiej partii 6:2. WTA Indian Wells. Fręch o awans do turnieju głównego zagra z Rebeccą Marino Fręch w meczu o awans do turnieju głównego zagra z Kanadyjką Rebeccą Marino. W grze pojedynczej w Indian Wells zobaczymy jeszcze Katarzynę Kawę (w kwalifikacjach) oraz Igę Świątek i Magdę Linette, które już są w turnieju głównym. Jego początek w środę 6 października. I runda kwalifikacji: Magdalena Fręch (Polska, 5.) - Lizette Cabrera (Australia) 7:6 (7-2), 6:2Rebecca Marino (Kanada, 21.) - Francesca Di Lorenzo (USA) 6:1, 6:2 Pawo