Wcześniej na zielonych dywanach londyńskiego All England Lawn Tennis and Croquet Club swoje mecze wygrały także Maja Chwalińska, Katarzyna Kawa, Magda Linette i we wtorkowe popołudnie Iga Świątek. Nie do pomyślenia jeszcze niedawno, ale Polki w komplecie zagrają w 2 rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu! - Nie mogłam tego zrobić dziewczynom, żeby były same, nie mogłam ich zawieść i musiałam dopełnić dzieła, szczególnie że chłopaki odpadły - śmiała się Magdalena Fręch, bohaterka wtorkowego meczu, zamykającego dwudniowe popisy polskich tenisistek w Londynie. - Bardzo się cieszę, że dołączyłam do tego grona. Były duże emocje ponieważ to mój pierwszy Wimbledon i pierwsza runda wygrana w tym roku w Wielkim Szlemie. Bardzo fajne uczucie - dodała aktualna mistrzyni Polski z Bytomia. Jeżeli łodzianka będzie dalej eliminować faworytki, może się nieco spóźnić na obronę tytułu, bo kolejne MP zaczynają się na kortach Górnika już 9 lipca, a więc w dniu londyńskiego finału. - Mam nadzieję, że się spóźnię! - puściła oko dziennikarzom. Fręch była taktycznie bardzo dobrze przygotowana do starcia z siłowym, ale też jednostronnym tenisem Giorgi. - Rewelacja, bardzo się cieszę! - mówił na gorąco Interii trener Andrzej Kobierski. - Mieliśmy rozpracowaną Giorgi, Magda umiejętnie wybijała Włoszkę z rytmu, wiedziała, gdzie się ustawić, kiedy ruszyć, choć weszła w mecz mocno spięta, ale z czasem było coraz lepiej. Po pierwszym secie nabrała pewności, a w drugim wytrzymała w głowie, a widać było, że Włoszka już odpuściła mecz, tak też bywa - dodał uradowany łódzki szkoleniowiec. - Trener odrobił pracę domową - z uśmiechem przytaknęła 24-letnia łodzianka. - Na początku musiałam się przyzwyczaić do prędkości gry i serwisu Giorgi, bo w pierwszym secie zagrywała jednak bardzo dobrze i miałam z tym trochę problemów. Ale wiedziałam czego się spodziewać po pierwszych trzech piłkach i realizowałam swój plan, skupiałam się na każdym kolejnym punkcie. Magdalena Fręch pod wrażeniem. Szyk, klasa, elegancja Fręch jest zachwycona samym turniejem. - Jak byłam mała przyznaję, że nigdy nie rozmyślałam, o jak fajnie byłoby zagrać w Wimbledonie czy jakimś innym turnieju. Radość sprawiały mi treningi, ale nie miałam czasu oglądać meczów. Dopiero później, gdy wybrałam ścieżkę tenisową w życiu, zaczęły się marzenia. Najpierw żeby tu wystąpić, potem, żeby awansować coraz dalej. Wimbledon to elegancja, klasa od razu jak się przekracza bramy. Wszędzie ład i porządek, dopracowane do ostatniego szczegółu, nie ma się do czego przyczepić. Do tego te białe stroje i uniformy stewardów włącznie z czapeczkami. Wcześniej grałam tylko eliminacje, ale one odbywają się w Roehampton, to jakby zupełnie inny turniej, nie czuje się prestiżu wielkiego szlema. Tym bardziej się cieszę, że będę mogła tu zagrać w kolejnej rundzie, ale liczę, że to dopiero pierwszy z moich kilkunastu Wimbledonów - zapowiada buńczucznie polska bohaterka wtorkowego wieczoru. Z Londynu - Tomasz Mucha, Interia Wimbledon 2022. Gdzie oglądać w telewizji i w sieci? Mecze 135. edycji Wimbledonu, między innymi z udziałem Igi Świątek, oglądać można w kanałach telewizyjnych Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Polsat Sport News oraz bez reklam w Polsat Sport Premium 1 i 2, a także w czterech specjalnych serwisach telewizyjnych Polsat Sport Premium 3, 4, 5, 6. Przez cały czas trwania turnieju kibice zobaczą na żywo kilkaset godzin transmisji meczowych, a także codzienny program studyjny oraz kronikę meczową. Dzięki serwisowi Polsat Box Go wszystkie mecze ze sportowych anten Polsatu można także oglądać na wielu urządzeniach, również tych mobilnych. <a href="https://polsatboxgo.pl/pakiety/sport?ktw=eyJhbGciOiJIUzI1NiJ9.WzIzLDIwMSw5MF0.r0UzjB6Zih06mtWG56l6ZDB2OtHWsDdZFM2rrYd4XQg&category=polecane"></a><a href="https://polsatboxgo.pl/pakiety/sport?ktw=eyJhbGciOiJIUzI1NiJ9.WzIzLDIwMSw5MF0.r0UzjB6Zih06mtWG56l6ZDB2OtHWsDdZFM2rrYd4XQg&category=polecane" target="_blank">Polsat Box Go Sport - pakiet w Polsatboxgo.pl</a>.