Fręch po szczęśliwych, ale niezłych występach w WTA 1000 w Indian Wells i Miami, w których wygrała po jednym meczu w turniejach głównych (dostawała się do nich jako "szczęśliwa przegrana"), została w Stanach Zjednoczonych. W Charleston mimo niższej rangi imprezy łodzianka także musi się przedzierać przez kwalifikacje. Rozgrywany na zielonej mączce turniej jest tradycyjnie silnie obsadzony. Rozstawiona z "jedynką" w eliminacjach Niemka Tamara Korpatsch zajmuje 87. miejsce na świecie. W pierwszym secie Fręch nie miała żadnych trudności Pierwszą przeciwniczką Polki była 23-letnia Izraelka bez wielkiego doświadczenia w najważniejszych imprezach zawodowego cyklu. Glushko gra głównie turnieje rangi ITF, sporadycznie uczestniczy w eliminacjach WTA. Mecz wyglądał tak jak ranking obu zawodniczek (105/228). Różnica w umiejętnościach, grze była ogromna. Polka od początku spotkania potwierdzała swoją przewagę. W trzech pierwszych gemach straciła zaledwie jeden punkt. Jedynego gema Fręch przegrała przy prowadzeniu 4:0. Ani razu nie broniła się przed przełamaniem serwisu, co więcej żaden gem nie kończył się "na przewagi". Set trwał 25 minut. Fręch zdobyła dwa razy więcej punktów niż rywalka. Teraz Argentynka W drugim sytuacja zmierzała w podobnym kierunku, z tą różnicą, że mecz niespodziewanie się przedłużył. Przegrywając 0:1 Glushko zeszła na kilkuminutową przerwę medyczną. Na pewien czas to zdarzenie wybiło z rytmu Fręch - drugi gem był bardzo zacięty, a w trzecim Polka przegrała serwis. Potem jednak wszystko wróciło do normy. Polka kontrolowała przebieg wydarzeń w spotkaniu, choć straciła jeszcze jednego gema. Odniosła pewne zwycięstwo, niepewnie zachowywała się w samej końcówce spotkania. Niepotrzebnie pozwoliła sobie wtedy na utratę koncentracji. W całym spotkaniu Fręch zdobyła dwa razy więcej punktów niż rywalka (58 - 29), co najlepiej świadczy o przewadze tenisistki z Łodzi. W finale kwalifikacji Polka zmierzy się z Argentynką Paulą Ormaecheą (168. WTA), która pokonała Amerykankę Jamie Loeb (236. WTA). Olgierd Kwiatkowski I runda kwalifikacji turnieju WTA 500 w Charleston Magdalena Fręch (Polska, 3) - Lina Glushko (Izrael) 6:1, 6:2