Magda Linette z drugą szansą w Wuhan. Polka zagrała z Tauson. Smutek Dunki na koniec meczu
Poniedziałek okazał się bardzo bolesny dla Magdy Linette. Nasza reprezentantka poniosła niespodziewaną porażkę na turnieju WTA 1000 w Wuhanie, ulegając niżej notowanej Antonii Ruzić. Dla 33-latki nie oznaczało to jednak końca przygody z chińskim tysięcznikiem. Dziś poznanianka otrzymała szansę na rehabilitację za wczorajszy występ. A to dlatego, że przystąpiła do rywalizacji w grze podwójnej, w duecie z Clarą Tauson. Polsko-duński team przeprowadził niesamowitą pogoń od stanu 3:6, 1:5.

Magda Linette przybyła na turniej WTA 1000 w Wuhanie z myślą bronienia swojego pokaźnego dorobku za ubiegłoroczny występ w tej lokalizacji. Nasza reprezentantka dotarła wówczas do ćwierćfinału w singlu, zgarniając w sumie 215 pkt. Podczas sobotniego losowania okazało się, że w pierwszej rundzie poznanianka zmierzy się z kwalifikantką. Dzień później 33-latka poznała swoją przeciwniczkę. Okazała się nią Antonia Ruzić, która w przeszłości notowała występy w deblu w duecie z Mają Chwalińską.
Chorwatka sprawiła wczoraj przykrą z perspektywy polskich kibiców niespodziankę, eliminując Linette w łatwy sposób, wygrywając 6:2, 6:3. Taki wynik oznaczał, że Magda wypadnie z czołowej "50" rankingu po zmaganiach w Wuhan. Aktualnie plasuje się na 56. miejscu w zestawieniu "na żywo". I to Ruzić powalczy o awans do trzeciej rundy w singlu z Clarą Tauson. Mimo to poznanianka spotkała się z Dunką, tyle że w grze podwójnej, na dodatek po jednej stronie siatki. Obie stanęły dzisiaj do walki o miejsce w 1/8 finału debla. Ich przeciwniczkami okazały się tenisistki rozstawione z "7" - Timea Babos oraz Luisa Stefani.
WTA Wuhan: Magda Linette i Clara Tauson odpadły w pierwszej rundzie debla
Mecz rozpoczął się bardzo źle z perspektywy Linette i Tauson. Już w drugim gemie straciły własne podanie, mimo że prowadziły 30-0. Od tamtego rozdania pojawił się mały festiwal przełamań. Zakończyły go dopiero rywalki, w trakcie piątego gema. Po chwili Babos oraz Stefani miały nawet break pointa na 5:1. Decydujący punkt trafił jednak na konto polsko-duńskiego duetu. Magda i Clara zerwały się do walki, serwowały nawet na wyrównanie na 4:4. Końcówka seta potoczyła się jednak po myśli turniejowych "7". Najpierw Timea oraz Luisa wywalczyły breaka, a po chwili wróciły ze stanu 0-40 przy swoim podaniu i zakończyły partię wynikiem 6:3.
Początek drugiej części pojedynków również został zdominowany przez rozstawione zawodniczki. W pewnym momencie były nawet break pointy na 3:0. Linette i Tauson wyszły jednak chwili z opresji, miały nawet decydujący punkt na 2:2. Wówczas rywalki zgarnęły kluczową wymianę i zaczęły odskakiwać. Nagle zrobiło się 5:1 dla duetu Babos/Stefani. Wtedy Magda oraz Clara zainaugurowały niesamowitą pogoń. W dziesiątym gemie obroniły meczbola przy decydującym punkcie i wyrównały na 5:5. A chwilę później miały nawet dwie piłki przy własnym podaniu na wagę prowadzenia i gwarancję co najmniej tie-breaka.
Od tego momentu sytuacja znów wymknęła się spod kontroli polsko-duńskiej pary. Ponownie dały sobie odebrać serwis i przeciwniczki otrzymały jeszcze jedną szansę na wygranie pojedynku. Tym razem udało się ją wykorzystać, chociaż duet z naszą reprezentantką walczył o powrót do samego końca. Linette i Tauson prowadziły jeszcze 30-15, ale od tego momentu trzy akcje z rzędu powędrowały na konto rywalek. Ostatecznie Timea oraz Luisa wygrały spotkanie 6:3, 7:5. Tym samym tegoroczna przygoda Magdy z turniejem WTA 1000 w Wuhanie definitywnie dobiegła końca. Z kolei zasmucona na finiszu meczu Clara wciąż ma szansę na dobry wynik w singlu. Jutro powalczy o 1/8 finału z Antonią Ruzić.













![Sabalenka - Rybakina. O której finał WTA Finals? [TRANSMISJA NA ŻYWO, TV]](https://i.iplsc.com/000LVJ9QUX3LTC7X-C401.webp)

