Barty triumfowała także w 2018 podczas US Open. Na Wimbledonie do tej pory nie była w stanie przejść 1/8 finału. W decydującym meczu tej imprezy wystąpiła jednak wcześniej w deblu - udało się jej to w 2013 roku.Australijka świetnie rozpoczęła środowe spotkanie. Wygrała 14 punktów z rzędu i przełamała Pliszkovą już w pierwszym gemie serwisowym rywalki. Wprawdzie w pierwszym secie sama dwa razy straciła serwis, lecz ostatecznie wygrała 6:3.Komentujemy każdy mecz Euro na żywo - Posłuchaj naszych relacji! Strefa Euro - zaprasza Paulina Czarnota-Bojarska i goście - Oglądaj! Ashleigh Barty pierwszy raz wygrywa Wimbledon W drugiej partii to także Pliszkova jako pierwsza dała się przełamać. Doszło do tego w trzecim gemie, dzięki czemu Australijka wygrywała 2:1. W szóstym gemie to Barty przegrała jednak przy własnym podaniu.Przy stanie 5:5 rozegrał się koszmar Pliszkovej, który mógł przesądzić o jej przegranej w drugim secie i tym samym całym meczu. 29-latka wygrywała 40:0, ale ostatecznie dała się przełamać. Barty musiała tylko wygrać gema przy własnym serwisie, by cieszyć się z triumfu. Nie wykonała jednak tego zadania i potrzebny był tie-break, w którym lepsza była Czeszka, wygrywając 7-4.W decydującym secie Barty zdominowała rywalkę i zwyciężyła 6:3, zgarniając tytuł.- To niesamowite. Na początku trzeciego seta powiedziałam sobie, że muszę dalej walczyć. Karolina jest wspaniałą przeciwniczą. Sprawiła, że musiałam zaprezentować wszystko, co w mojej grze najlepsze. Uwielbiam nasze pojedynki i wierzę, że kolejne przed nami. To był wyjątkowy mecz i jestem naprawdę dumna, że byłam w stanie na początku trzeciej partii zresetować się, zaprezentować swój najwyższy poziom i utrzymać nerwy na wodzy do końca. Nie jestem w stanie wystarczająco podziękować mojemu sztabowi, który poświęca swój czas i energię, by realizować moje marzenia - powiedziała po meczu Barty. Ashleigh Barty - Karolina Pliskova 6:3, 6:7 (4-7), 6:3TB