Legenda uderza w Trumpa po katastrofie. "Jak zwykle". Natychmiastowa reakcja
Od wczoraj media na całym świecie żyją koszmarną katastrofą samolotu pasażerskiego w Stanach Zjednoczonych, który przy próbie lądowania zderzył się pod Waszyngtonie z helikopterem. W wyniku katastrofy zginęło 67 osób. Po feralnych zdarzeniach głos zabrał prezydent USA Donald Trump, krytykując między innymi działania swojego poprzednika Joe Bidena. Jego wypowiedź ostro skomentowała legenda tenisa Martina Navratilova, a na jej wpis natychmiast zareagowali użytkownicy mediów społecznościowych.
W czwartkowy poranek Europą wstrząsnęły wieści z Ameryki, dotyczące katastrofy, do której doszło w okolicach Waszyngtonu. Lecący z Wichita samolot pasażerski Bombardier CRJ-700 linii American Airlines podczas próby lądowania zderzył się ze śmigłowcem UH-60 Black Hawk. Do tragedii doszło tuż przed pasem startowym lotniska im. Ronalda Reagana w Arlington. W jej wyniku zginęli wszyscy pasażerowie obu maszyn, łącznie 67 osób.
Media ujawniały kolejne nazwiska ofiar. Wśród nich znalazła się także Polka - 42-letnia Justyna Magdalena Beyer, która do Waszyngtonu leciała wraz ze swoją 12-letnią córką, Brielle - zapaloną łyżwiarką. - Jesteśmy załamani. Po prostu jesteśmy w szoku - stwierdziła Mariola Witkowska, siostra Justyny Beyer, która potwierdziła śmierć swych bliskich w rozmowie z NBC News.
Katastrofa samolotu w USA. Martina Navratilova skomentowała wypowiedź Donalda Trumpa
Po katastrofie głos zabrał prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, który potwierdzając wszelkie doniesienia osobiście ogłosił, że - niestety - nikt nie przeżył koszmarnego wypadku. Przy okazji nie omieszkał także skrytykować demokratów, na czele ze swoim poprzednikiem na stanowisku głowy państwa. Jego zdaniem Joe Biden fatalnie wpłynął na stan amerykańskiego lotnictwa. - Mieliśmy najlepszych kontrolerów ruchu lotniczego. Przed objęciem przeze mnie stanowiska w 2016 roku te standardy nie były wysokie. (...) Kiedy Biden przejął władzę, znowu obniżył standardy do najniższego poziomu - stwierdził Donald Trump.
Na jego wypowiedź zareagowała w mediach społecznościowych legenda tenisa Martina Navratilova - była liderka światowego rankingu i wielokrotna mistrzyni wszystkich czterech turniejów wielkoszlemowych, której najwyraźniej nie w smak były słowa prezydenta USA.
Jak zwykle "Donnie" obwinia wszystkich, tylko nie siebie
Jej wpis spotkał się z natychmiastową reakcją części użytkowników, którzy oburzali się ewentualną próbą sugestii, że Donald Trump w jakikolwiek sposób zawinił w tej olbrzymiej tragedii.
- "Cóż, to nie była jego wina. Poczekajmy i zobaczmy wyniki śledztwa", "Chyba nie myślisz, że to on spowodował to zderzenie?", "Naprawdę, w ten sposób nie robisz żadnej przysługi samej w sobie" - czytamy w komentarzach.
