Nick Kyrgios awansował do ćwierćfinału Wimbledonu po emocjonującym, pięciosetowym starciu z Brandonem Nakashimą. Australijczyk jest teraz w wysokiej formie, choć nieco hamuje go doskwierający mu problem z barkiem. Nick Kyrgios o swoich wybrykach na Wimbledonie w przeszłości 27-latek przyznaje jednak, że "przeszedł długą drogę", by znaleźć się w tym momencie swojej kariery. I zebrało mu się na wspomnienia. - Kiedyś mój agent musiał wyciągać mnie z pubu o 4. rano, żebym mógł zagrać później mecz 2. rundy Wimbledonu przeciwko Rafie Nadalowi, na centralnym korcie Wimbledonu - przyznał Kyrgios, cytowany przez PuntodeBreak.com. - Długą drogę przeszedłem od tamtego momentu, bardzo się zmieniłem. Teraz mam dobre codzienne nawyki. Mam też wsparcie mojego teamu. Mój fizjoterapeuta to jeden z moich najlepszych przyjaciół, podobnie, jak mój agent. Mam też najlepszą narzeczoną na świecie - wyznał Australijczyk. Kyrgios odniósł się tym samym do wydarzeń z 2019 roku. Mecze 135. edycji Wimbledonu, między innymi z udziałem Igi Świątek oglądać można w kanałach telewizyjnych Polsat Sport, Polsat Sport Extra, Polsat Sport News oraz bez reklam w Polsat Sport Premium 1 i 2, a także w czterech specjalnych serwisach telewizyjnych Polsat Sport Premium 3, 4, 5, 6. Przez cały czas trwania turnieju kibice zobaczą na żywo kilkaset godzin transmisji meczowych, a także codzienny program studyjny oraz kronikę meczową. Dzięki serwisowi Polsat Box Go wszystkie mecze ze sportowych anten Polsatu można także oglądać na wielu urządzeniach, również tych mobilnych.