Już w poniedziałek rozpocznie się ostatnia w tym sezonie impreza wielkoszlemowa, US Open. W tym roku Amerykanie nie będą mogli narzekać na brak wrażeń. W samym turnieju singlowym mężczyzn zaprezentuje się bowiem aż 16 zawodników ze Stanów Zjednoczonych. Jednym z reprezentantów gospodarzy będzie Alex Michelsen. 20-latek jednak na kilka dni przed rozpoczęciem imprezy w Nowym Jorku podpadł kibicom. Wszystko przez jego zachowanie podczas finału turnieju poprzedzającego US Open - ATP Tour 250 w Winston-Salem. Strach w obozie Carlosa Alcaraza. Fatalne obrazki z treningu faworyta US Open Alex Michelsen podpadł kibicom. Skandaliczne zachowanie na korcie, uderzył fankę W pierwszych etapach turnieju w Winston-Salem Michelsen radził sobie znakomicie. Bez problemu pokonał dwóch pierwszych rywalki, w ćwierćfinale natomiast po trzech setach wyeliminował kolejnego groźnego rywala. Sytuacja zrobiła się napięta w półfinale, w którym Pablo Carreno-Busta od samego początku sprawiał Amerykaninowi problemy. Ostatecznie jednak Hiszpan musiał wycofać się z walki z powodu kontuzji. Wówczas Michelsen automatycznie awansował do finału, w którym przyszło mu zmierzyć się z Lorenzo Sonego. W starciu z Włochem Alex Michelsen nie radził sobie najlepiej. Z gemu na gem widać było, że frustracja u reprezentanta gospodarzy narasta. Po jednym z nieudanych zagrań Amerykaninowi puściły nerwy. Wówczas wziął on piłkę z uderzył ją rakietą z takim impetem, że wpadła ona wprost na jedną z siedzących na trybunach fanek. W takich sytuacjach najczęściej dochodzi do dyskwalifikacji tenisisty, który zachowuje się na korcie tak skandalicznie. Nic więc dziwnego, że 20-latek załamany złapał się za głowę i podszedł do siatki, aby się oprzeć. Sędzina Aurelie Tourte błyskawiczne opuściła swoje stanowisko i ruszyła w kierunku trybun, aby porozmawiać z trafioną kobietą. Ta jednak zapewniła, że wszystko jest z nią w porządku. Wówczas pani arbiter podeszła do Alexa Michelsena i po krótkiej wymianie zdań kazała zawodnikom... kontynuować spotkanie. Amerykanin natychmiast przeprosił kibiców za swoje zachowanie, jednak z trybun dało się usłyszeć pojedyncze gwizdy. Ostatecznie mecz ten wygrał Sonego 6:0, 6:3. Alex Michelsen zmagania na US Open rozpocznie we wtorek od razu z rodakiem, Eliotem Spizzirrim. Nie wiadomo jednak, czy po tak skandalicznym zachowaniu w meczu z Sonego 20-latek wciąż będzie mógł liczyć na wsparcie kibiców. Iga Świątek lepsza od Aryny Sabalenki w Nowym Jorku. Białorusinka nie miała szans