Polsko-szwedzki debel wiedział, że bez względu na wynik ostatniego meczu grupowego, wystąpi w sobotnim półfinale. W starciu o finał rywalami Kubota i Lindstedta będą Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 7.), którzy zajęli drugie miejsce w grupie B. Polak i Szwed już po dwóch wygranych zapewnili sobie zwycięstwo w grupie A, a dziś kolejną wygraną zakończyli rozgrywki grupowe. Kubot i Lindstedt są na dobrej drodze do kolejnego wielkiego sukcesu. W styczniu triumfowali w wielkoszlemowym Australian Open. Holender i Rumun błyskawicznie wygrali pierwszego gema przy serwisie Tecau do zera. W drugim Kubot i Lindstedt mieli trochę problemów, ale doprowadzili do wyrównania. W piątym gemie polski-szwedzki duet przełamał rywali i wyszedł na prowadzenie 3:2. Znakomicie grający Kubot i Lindstedt wykorzystali drugą piłkę setową, wygrywając pierwszą partię do czterech. W drugim secie Polak i Szwed prowadzili już 3:1, ale rywale wykorzystali moment nieuwagi i doprowadzili do remisu, a następnie objęli prowadzenie 4:3. Ósmego gema drugiej partii Polak zakończył asem serwisowym. Kubot i Lindstedt wygrali tego gema do zera i zrobiło się 4:4. Czujny przy siatce Kubot zakończył też dziesiątego gema na 5:5. W drugim secie potrzebny był tie-break, a w nim Polak i Szwed wykorzystali pierwszą piłkę meczową. Wynik meczu grupy A: Łukasz Kubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja, 8.) - Jean-Julien Rojer, Horia Tecau (Holandia, Rumunia, 5.) 6:4, 7:6 (7-4)