Turnieje tenisowe rozsiane są po całym świecie. Zawodnicy rywalizujący w głównym tourze niemalże co tydzień znajdują się w innym kraju. Obecnie oczy tenisowej społeczności skupione są na Anglii, która gości Wimbledon. Aktywiści klimatyczni regularnie wykorzystują skalę popularności zawodów, aby zamanifestować swoje przekonania. Dają się we znaki organizatorom, zakłócając rozgrywanie meczów. Tematy środowiskowe nie są jednak obce również ATP - organizacji zrzeszającej profesjonalnych tenisistów z całego świata. W ostatnim czasie uruchomiła ona specjalną aplikację, dzięki której zawodnicy mogą na bieżąco śledzić poziom swojego śladu węglowego, wygenerowanego w związku z licznymi podróżami. Celem tego działania jest po pierwsze zwiększenie świadomości ekologicznej, a po drugie - nakłonienie do zmiany nawyków transportowych. Iga Światek na zdjęciu z Lindsey Vonn. I jeszcze ten podpis: "Z legendami" Pierwsi śmiałkowie podjęli już wyzwanie. Notowany w pierwszej pięćdziesiątce rankingu ATP Emil Ruusuvuori przyznał w rozmowie z BBC Sport, że losy natury nie są mu obojętne. Fin ma w swojej ojczyźnie dom letniskowy, otoczony z każdej strony przyrodą. Jak powiedział - nie chce tego stracić przez katastrofę klimatyczną. Zmienianie świata zaczął więc od siebie. - Z Finlandii wszędzie jest daleko, więc trzeba latać. W zeszłym roku znalazłem jednak swoje miejsce w Mediolanie, dzięki czemu przez kilka miesięcy byłem w stanie unikać podróży lotniczych. Wybierałem samochód lub pociąg. Genewa, Paryż, Mediolan, Monte Carlo - wszędzie docierałem drogą lądową - przyznał Ruusuvuori. Tenis: Zawodnicy chcą zmniejszać swój ślad węglowy Fin nie jest jedyny. Publicznie do monitorowania swojego śladu węglowego zobowiązali się także inni czołowi tenisiści. To Andriej Rublow, Cameron Norrie i Dominic Thiem. Każdy z nich zapowiedział korzystanie z aplikacji przygotowanej przez ATP, a także zakup tak zwanych kompensacji węglowych. Zebrane w ten sposób środki mają sfinansować projekty, które usuwają CO2 z powietrza. - To nie jest łatwy, ale na pewno dobry krok naprzód. Staram się korzystać z pociągów trochę więcej, podczas gdy zawody odbywają się w Europie. Kiedy natomiast jestem w Londynie, jeżdżę na rowerze. Mam też samochód elektryczny, więc robię, co tylko mogę - powiedział Norrie. Polak pojechał na Wimbledon bez butów i z jedną koszulką. Sprawił sensację Zawodnicy, którzy zaangażują się w korzystanie z aplikacji, zostaną nagrodzeni zieloną odznaką, który pojawi się przy ich nazwisku na stronie ATP. - Dawanie świadomości ludziom na całym świecie to dla mnie najważniejsza rzecz. Fajnie jest mieć okazję samemu działać na rzecz klimatu, ale również sprawić, aby inni dwa razy pomyśleli o tym, co robią - podsumował Ruusuvuori.