27-latka jeszcze pod koniec sierpnia była światową "trójką". Po przerwie, na jaką zdecydowała się po zakończeniu US Open wzięła udział w turnieju w Parmie, gdzie dotarła do finału, przegrywając z Mayar Sherif 5:7, 3:6. Był to zwiastun, że Maria Sakkari może jeszcze włączyć się do gry o miejsce, dające prawo występu w WTA Finals. Ostatnie tygodnie są jednak dla niej wręcz katastrofalne. Kolejne problemy gwiazdy. "Potrzebuje wakacji" Greczynka wzięła udział w zmaganiach w Ostrawie, gdzie już w drugiej rundzie została upokorzona przez 121. w rankingu Alycię Parks. Amerykanka pokonała faworytkę 5:7, 7:5, 7:5. O tym, że tenisistka z Aten ma w tym momencie wielkie problemy świadczy fakt, że w kolejnym swoim starcie - w San Diego znów wypadła zdumiewająco wręcz słabo. W pierwszej rundzie jej przeciwniczką była Donna Vekić. 26-latka ograła Sakkari w dwóch setach (7:6, 6:1) szczególnie w drugim dając jej surową lekcję tenisa. - Naprawdę potrzebuje wakacji - ocenił ekspert i komentator tenisowy, Jose Morgado. Sakkari ma teraz nieco czasu, by odbudować formę i podczas imprezy WTA 1000 w Guadalajarze powalczyć o przepustkę do turnieju Finals. Będzie jednak o to bardzo trudno - by marzyć udziale w prestiżowej imprezie będzie musiała zajść w Meksyku bardzo daleko.