Anett Kontaveit nie dograła do końca czwartkowego spotkania z Czeszką Terezą Martincową. Przy stanie 6:7, 0:1 na swoją niekorzyść trzecia tenisistka rankingu skreczowała z powodu kontuzji i pożegnała się z turniejem w Ostrawie. Estoński portal informacyjny Delfi przekazał, że chodzi o uraz dolnej części pleców. Kontaveit z urazem. Nie da rady awansować do WTA Finals? Pojawiła się już także wiadomość, że nie wystąpi w turnieju WTA 500 w kalifornijskim San Diego, który będzie trwał od 8 do 16 października. Komplikuje to kwestię jej awansu do WTA Finals, które odbędą się od 31 października do 7 listopada w Fort Worth. Estonka w tym momencie jest dopiero czternasta w rankingu WTA Race, którego osiem najlepszych zawodniczek bierze udział w finałach. Ranking ten liczy punkty od początku roku kalendarzowego, a nie jak ten podstawowy - przez dwanaście miesięcy wstecz. Kontaveit ma w nim 2092 "oczek". Musi gonić dziewiątą w tabeli Marię Sakkari, która ma ich 2537. Ósma Simona Halep zakończyła już sezon, więc nie uwzględnia się jej w walce o awans. Ostatnią szansą na polepszenie pozycji dla 26-latki urodzonej w Tallinie będzie turniej w meksykańskiej Guadalajarze (17-23 października). Zapewne stoczy wyścig z czasem, by zdrowie pozwoliło tam zagrać. Jeśli nie będzie to możliwe, całkowicie straci ona szanse na znalezienie się w najlepszej ósemce. Czytaj także: Trudna, ale zwycięska przeprawa Świątek