Partner merytoryczny: Eleven Sports

Znakomite wieści dla Magdaleny Fręch. "Koszmar" Świątek jej nie zagrozi. WTA potwierdza, to oficjalne

Nie trafiły na siebie w drabince turnieju w Guadalajarze, na pewno nie zetkną się także w Pekinie. Jelena Ostapenko i Magdalena Fręch znalazły się wśród zawodniczek rozstawionych w China Open, jednak w środę Łotyszka nieoczekiwanie wycofała się z rozgrywek. Oprócz niej z drabinki wypadła także Anastazja Pawluczenkowa. To świetne wieści dla Fręch, która po triumfie w Guadalajarze postara się o kolejne sukcesy w Pekinie.

Jelena Ostapenko wycofała się z turnieju w Pekinie, gdzie o tytuł powalczy Magdalena Fręch
Jelena Ostapenko wycofała się z turnieju w Pekinie, gdzie o tytuł powalczy Magdalena Fręch/ULISES RUIZ / AFP / Alfredo Moya/Jam Media/Getty Images/AFP

Turniej China Open ruszył już pełną parą, niestety bez Igi Świątek. Nie oznacza to jednak, że w Pekinie polscy kibice nie będą mieli komun kibicować. W stolicy "Państwa Środka" pojawiły się Magda Linette i niesiona na fali sukcesu z Guadalajary Magdalena Fręch. Łodzianka przeżywa ostatnio najlepszy okres w karierze, czego najlepszym dowodem jest wzrost pozycji w rankingu WTA, gdzie wspięła się już na 31. miejsce

26-latka znalazła się wśród zawodniczek rozstawionych i czeka na poznanie rywalki w drugiej rundzie. Może być już jednak pewna, że nie trafi w turnieju na Jelenę Ostapenko, ani Anastazję Pawluczenkową. Obie tenisistki nieoczekiwanie w środę zniknęły z drabinki China Open. 

Kolejne gwiazdy wycofują się z China Open. Ostapenko i Pawluczenkowa poza drabinką

Łotewskie media poinformowały, że "zmora Świątek" w ostatniej chwili wycofała się z rywalizacji z powodu kontuzji mięśni brzucha. Może tym samym stracić sporo punktów w rankingu WTA. W ubiegłym sezonie w Pekinie dotarła do ćwierćfinału, w którym przegrała z Ludmiłą Samsonową. 

Ostapenko z urazem miała zmagać się już podczas US Open, a odcisnął on swoje piętno także w Guadalajarze. 27-latka przegrała wówczas już w 1/8 finału 3:6, 7:5, 6:7(0) z Mariną Stakusic. W tie-breaku nie zdobyła nawet jednego punktu. Na jej miejsce w China Open wskoczyła Caroline Dolehide.

Nie tylko Ostapenko. W Pekinie zabraknie wielu gwiazd kobiecego tenisa

Z turnieju wycofała się także Anastazja Pawluczenkowa, co prawdopodobnie również związane było z urazem. Rosjanka w US Open przegrała w 1/16 z Igą Świątek i od tamtej pory nie wróciła na kort. Wycofanie się dwóch gwiazd to dobra wiadomość dla Magdaleny Fręch. Łodzianka miała okazję grać z obiema zawodniczkami po razie i w obu przypadkach przegrała. Magdalena Linette również miała niekorzystny bilans spotkań z Pawluczenkową. 

Tym samym w Pekinie zabraknie wielu czołowych tenisistek rankingu WTA. Poza wspomnianymi Ostapenko i Pawluczenkową już wcześniej z udziału w rozgrywakch wycofały się Iga Świątek, Jelena Rybakina, Emma Raducanu, Danielle Collins, czy Maria Sakkari. Rezygnacja z udziału ze strony Łotyszki i Rosjanki to zapewne spory cios dla organizatorów China Open. 

Magdalena Fręch/Ulises Ruiz / AFP/AFP
Jelena Ostapenko/Ulises Ruiz / AFP/AFP
Anastazja Pawluczenkowa/JAMIE SQUIRE / GETTY IMAGES NORTH AMERICA / Getty Images via AFP/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem