USTA w oświadczeniu zaznaczyła, że te kroki były niezbędne, by uporać się z długofalowymi skutkami finansowymi pandemii i zagwarantować, że organizowany przez nią US Open pozostanie imprezą na światowym poziomie. Rywalizacja w międzynarodowych zawodach WTA, ATP i ITF została wstrzymana na początku marca i na pewno nie zostanie wznowiona przed początkiem sierpnia. Słynny nowojorski turniej wielkoszlemowy zaplanowany jest w dniach 31 sierpnia - 13 września. Władze USTA zapowiadały już wcześniej zmiany w sposobie funkcjonowania organizacji, a pandemia i jej konsekwencje przyśpieszyły te działania. - Mamy okazję dokonać zmian w strukturze, by lepiej służyła społeczności tenisowej w USA. Ta nowa forma sprawi, że federacja będzie sprawniej działać i będzie efektywniejsza pod względem finansowym. Jednocześnie pozwoli zbliżyć się do tenisistów na poziomie lokalnym - zapowiedział dyrektor generalny USTA Michael Dowse. Przyznał, że bieżąca redukcja zatrudnienia oznacza trudne dni dla zwalnianych pracowników. - Chciałbym serdecznie podziękować każdemu z nich za poświęcenie na rzecz tej organizacji - podkreślił. USTA już wcześniej wprowadziła obniżkę pensji kierownictwa oraz wysłała ok. 100 pracowników na urlopy, co dało ponad 20 milionów dolarów oszczędności. Odwołano doroczne i odbywające się co pół roku spotkania członków federacji, programy z zakresu marketingu i rozwoju zawodników zostały wycofane, a nieistotne projekty kapitałowe przełożone. Znacząco ograniczone mają też zostać spotkania i wydatki związane ze podróżami służbowymi w latach 2021-2023.