Urodzona w Piatigorsku 21-letnia Rosjanka była jedną z rewelacji tegorocznego turnieju rozgrywanego na kortach im. Rolanda Garrosa. W trzeciej rundzie dość niespodziewanie wyeliminowała finalistkę tegorocznego Australian Open Qinwen Zheng. Rosjanka wygrała po tie-breaku w trzecim secie 3:6, 6:3, 7:6(6). Po raz drugi z rzędu awansowała do czwartej rundy turnieju, gdzie trafiła na późniejszą finalistkę całej imprezy Jasmine Paolini. Awanesian kapitalnie weszła w mecz, wygrywając cztery pierwsze gemy. Później gra stała się bardziej wyrównana, a ostatecznie górą była rozkręcająca się z gema na gem Włoszka o polskich korzeniach. Awanesian występowała jeszcze jako Rosjanka, a więc w neutralnych barwach. Być może był to jeden z ostatnich takich turniejów, bo tenisistka chce zmienić obywatelstwo. Rosjanka chce zmienić obywatelstwo. Pierwsze kroki już zrobione Jak przekazali dziennikarze Sputnik Armenia, powołując się na wiceminister edukacji, nauki, kultury i sportu Karen Gilojan, pierwsze kroki do tego, żeby Elina Awanesian została obywatelką Armenii, zostały już zrobione. Jak można domyślić się po jej nazwisku, ma ormiańskie korzenie, zresztą w Rosji ta diaspora jest bardzo liczna i nie chcąc dłużej grać pod neutralną flagą postanowiła zmienić narodowość. Oczywiście pozostają kwestie proceduralne, ale wydaje się, że skoro całą procedurę już rozpoczęto, a tenisistka ma korzenie w Armenii, to nie powinno to być problematyczne. Szczególnie, że ta zajmująca obecnie 78. pozycję w rankingu WTA dla tego kraju i tak byłaby najlepszą zawodniczką. I pozwalałaby zaistnieć w turniejach Wielkiego Szlema.