Już przed meczem Magdy Linette los Polaków w półfinałowym starciu z Amerykanami w United Cup był przesądzony. Był to efekt porażek Igi Świątek z Jessiką Pegulą (2:6, 2:6), Kacpra Żuka z Francesem Tiafoe (3:6, 3:6) oraz Huberta Hurkacza z Taylorem Fritzem (6:7, 6:7). Magda Linette walczyła z Madison Keys nie tylko o honor, ale również o punkty rankingowe i premię finansową. Hurkacz poległ w meczu o wszystko. Polacy nie zagrają w finale United Cup Magda Linette - Madison Keys. Polka przegrała pierwszego seta W poprzednich meczach United Cup polska tenisistka znakomicie wchodziła w spotkanie, od pierwszych gemów spychając rywalki w głąb kortu. Tym razem trafiła jednak na przeciwniczkę, która na to nie pozwoliła. Keys od początku kontrolowała przebieg gry i to ona była nieco bliższa przełamania. Linette odważnie ruszała pod siatkę i kilka razy w taki właśnie sposób wpędziła Amerykankę w tarapaty. Przy dłuższych wymianach siła i precyzja uderzeń była jednak po stronie Keys. Przy stanie 2:3 Polka znalazła się w opałach. Rywalka miała piłkę na przełamanie, ale w decydującym momencie zawiodła. Później gra ponownie wróciła na utarty tor - gem za gem. W końcówce partii jednak Magda Linette miała słabszy moment. Przy prowadzeniu rywalki 5:4 przegrała własne podanie i tym samym całego seta. To ewidentnie rozdrażniło polską tenisistkę, która weszła w drugą partię bardzo zmotywowana i skupiona. Efektem było błyskawiczne przełamanie i to w niezłym stylu. Jeden ze skrótów, którym zapunktowała nasza reprezentantka, wzbudził powszechny zachwyt wśród kibiców zgromadzonych na trybunach. Madison Keys nie dała szans Magdzie Linette W drugim gemie Magda Linette szybko objęła prowadzenie 40:15, lecz jej rywalka pokazała wolę walki i gra ostatecznie toczyła się na przewagi. Amerykanka wykorzystała pierwszego break pointa, ciesząc się z przełamania powrotnego, a potem pewnie wygrała przy własnym podaniu, przejmując kontrolę. Przy prowadzeniu 3:2 Madison Keys ponownie przełamała Polkę. Po wygranym pierwszym secie 27-latka ewidentnie złapała luz i pozwalała sobie na większe ryzyko przy serwisie Magdy Linette, co przynosiło jej wymierny efekt. W kolejnym gemie Amerykanka błysnęła serwisem i wygrała, tracąc tylko jeden punkt. Było już 5:2, a los Magdy Linette zdawał się być przesądzony. Niestety, Polka nie dokonała niemożliwego, przegrywając 2:6. Magda Linette - Madison Keys 4:6, 2:6